Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Skręcenie stopy Demetrica Bennetta

Rafał Szymański
Demetric Bennett po ciężkich spotkaniach z Basketem Kwidzyn musi wyleczyć skręcenie nogi.
Demetric Bennett po ciężkich spotkaniach z Basketem Kwidzyn musi wyleczyć skręcenie nogi. Fot. Łukasz Capar
Najlepszy strzelec Energi Czarnych Słupsk w trzecim spotkaniu z Basketem Kwidzyn Demetric Bennett, odczuwa skutki kontuzji jakiej nabawił się w spotkaniu w hali Gryfia. Ma skręconą nogę.

- To był ciężki fizyczny mecz i Demetric w jednym ze starć doznał urazu - tłumaczy Andrzej Perchel lekarze Energi Czarnych.

Bennett zdobył w tym pamiętnym spotkaniu 13 punktów, trzy razy trafił za trzy punkty, dwa razy za dwa. W kilku akcjach zagrał także jako rozgrywający, zanotował aż cztery asysty, a to drugi wynik w zespole, po pięciu podaniach Antonio Burksa. Gasper Okorn, szkoleniowiec potrzebował jego punktów, stąd też fakt, że Amerykanin przebywał na parkiecie najdłużej ze wszystkich słupskich graczy bo aż 30 minut. Efektem tego było jednak skręcenie stopy.

- Po oględzinach mogę zapewnić jednak kibiców, że wszystko będzie ok. Demetric zagra na pewno w w Kołobrzegu. Trochę źle, że ten dwumecz został przyspieszony o dzień, bo przydałoby mu się więcej odpoczynku. Ale grać trzeba i Demetric nie powinien do czwartku pamiętać o urazie z meczu z Basketem - dodaje Perchel.

Aż trudno sobie wyobrazić, by Bennetta zabrakło w meczu z Kotwicą. To obecnie pierwsza armata słupskiego składu. On ze swoją szybkością, umiejętnością panowania nad piłką i balansem oraz celnym rzutem jest głównym żądłem słupszczan. Jeśli Energa Czarni ma zdobywać punkty, to robi to właśnie Bennett. Co nie zwalnia go z obowiązków w defensywie. Te wychodzi mu trochę gorzej. I tak w porównaniu z umiejętnościami w defensywie jakie miał gdy rozpoczynał grę w Słupsku, jest bardzo wyraźny postęp.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza