Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradli auto, sprzedawali je i... znowu kradli

Natalia Kwapisz-Daszczyńska - źródło informacji KWP Gdańsk
Jeden z zatrzymanych z rodzinnej szajki kradnącej samochody na terenie woj. pomorskiego.
Jeden z zatrzymanych z rodzinnej szajki kradnącej samochody na terenie woj. pomorskiego. Fot. KWP Gdańsk
Policjanci zatrzymali rodzinną szajkę kradnącą samochody. Ojciec i jego dwóch synów podejrzani są o liczne kradzieże aut na terenie województwa pomorskiego. Potrafili kilkakrotnie kraść, legalizować i sprzedawać ten sam samochód.

Gdańscy policjanci od kilku tygodni rozpracowywali grupę przestępczą zajmującą się kradzieżą samochodów na terenie całego województwa pomorskiego.

Złodzieje kradli głównie volkswageny i mercedesy. Po kradzieży auta, przerabiali w nim numery identyfikacyjne oraz załatwiali sfałszowaną dokumentację. Następnie rejestrowali auta na członków rodziny.

Krótko po tym, mężczyźni sprzedawali trefny samochód nieświadomym niczego klientom. Jednak na tym nie kończyli swojej działalności. Zanim auto sprzedali, dorabiali sobie dodatkowy kluczyk.

Po pewnym czasie za pomocą dorobionego kluczyka kradli wcześniej sprzedany samochód. Ponownie go legalizowali i sprzedawali innej osobie. Z ustaleń wynika, że to samo auto, tylko z innymi dokumentami mogli sprzedać nawet trzy razy.

Szajkę rozbito, bo na gorącym uczynku zatrzymano jednego z jej członków. Najpierw policjanci zatrzymali 25-latka, który usiłował ukraść vw passata, a chwilę później jego 21-letniego brata i 51-letniego ojca. Z ustaleń wynika, że ich przestępcza działalność trwała od kilku lat.

Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Przerabianie znaków identyfikacyjnych to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza