- Ekspedientka zwróciła uwagę na starszą kobietę, która zdejmowała odzież z wieszaków i długi czas spędzała z nią w przymierzalni – mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.
Obsługa zauważyła starszą kobietę, która wychodząc z przymierzalni nie oddała ubrań. Ponadto próbowała niepostrzeżenie przejść do wyjścia omijając kasę. W tym czasie odezwał się alarm na bramkach. To spowodowało, że została zatrzymana.
- Podejrzenia pracowników, że mogło dojść do kradzieży, okazały się uzasadnione. 65-letnia słupszczanka miała ukryte w podręcznej siatce kilka sztuk skradzionej wcześniej odzieży. Przy jednej z bluzek policjanci znaleźli przypięty czujnik, który najprawdopodobniej wzbudził alarm w sklepie – relacjonuje Czerwiński
Policjanci zabezpieczyli także nagranie z monitoringu sklepowego na podstawie którego wytypowali wspólnika kobiety. W kradzieżach brała udział jej 30-letnia córka mająca wskazywać matce odzież, którą ta wynosiła ze sklepu. W mieszkaniu kobiet policja zabezpieczyła 400 sztuk markowej odzieży. Bluzy spodnie kurtki i inna odzież wyceniona została wstępnie na kwotę około 10 tysięcy złotych. Obu kobietom zostały po przesłuchaniu postawione zarzuty. Za kradzież grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Najczęściej czytane na gp24.pl:
- Najlepszy trener i sportowiec 2015 roku wybrany (zdjęcia)
- Zdrowa 32 latka zmarła w szpitalu (szczegóły)
- 10 lekarzy ze słupskiego szpitala złożyło wymówienia z pracy
- Wyjmowali pieniądze z puszek. WOŚP wyjaśnia sprawę
- Wybite szyby w kawiarni Góra Lodowa. Szukają wandala
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?