Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraftwerk - koncert 3D w Dolinie Charlotty w tę sobotę

Wojciech Frelichowski
Wojciech Frelichowski
Materiały prasowe
Legenda muzyki elektronicznej - zespół Kraftwerk- wystąpi w sobotę 6 sierpnia na koncercie w Dolinie Charlotty. Będzie to koncert w technice wizualnej 3D.

Zespół Kraftwerk to legenda muzyki elektronicznej, ale także prekursor techno, elektro, czy też stylu ambient. Grupa osiągnęła światowy, ale nadal jej twórczość można nazwać awangardową. Kraftwerk już prawie pół wieku temu przewidział, że nasza planeta będzie opanowana przez cyfryzację, która obecna jest w niemal każdej dziedzinie życia.

Krafwerk powstał w 1970 roku w Düsseldorfie na zachodzie Niemiec. Zespół założyli Ralf Hütter i Florian Schneider – wszechstronnie wykształceni muzycy, absolwenci konserwatorium, którzy poruszali się w środowisku awangardowej eksperymentującej bohemy muzycznej. Początkowo twórczość zespołu była dość luźno powiązana w muzyką elektroniczną. Dopiero na trzeciej płycie „Ralf and Florian” z 1973 roku szerzej zastosowano instrumenty elektroniczne.

Natomiast na wydanej rok później płycie „Autobahn” zespół całkowicie zdeklarował swoje artystyczne credo na rzecz muzyki elektronicznej. To był przełomowy moment w karierze Kraftwerk - grupa została zauważona przez rynek muzyczny. Kolejne albumy „Radio Activity”, „Trans Europe Exptress”, a zwłaszcza „The Man Machine” przyniosły zespołowi światową sławę, jako jednego z najbardziej progresywnych zespołów muzyki elektronicznej. Z tej płyty pochodzi chyba ich największy przebój „The Model”, bardziej znany w niemieckiej wersji „Das Model”.

Kolejne albumy Kraftwerk – zarówno w warstwie dźwiękowej, jak i tekstowej – opisywały świat jako przestrzeń opanowaną przez maszyny – komputery i roboty. W tym czasie określili też swój sceniczny wizerunek. Prezentowali się w jednolitych uniformach, najczęściej garniturach bądź koszulach, w charakterystycznych fryzurach przywołujących na myśl lata 30. XX wieku i stosując oszczędną w formie ekspresję przywołującą na myśl mechaniczne ruchy robotów.

W ich muzycznych przepowiedniach od takiej przyszłości nie było odwrotu. Co prawda opowieści tej niemieckiej grupy były dość katastroficzne, to jednak trafni przewidzieli ucyfrowienie świata.

Ciekawostką jest to, że niektóre instrumenty muzycy Kraftwerk konstruowali sami. Twierdzili, że najlepiej wiedzieli, co chcą uzyskać. Po wielu latach Ralf Hütter przyzna, że niektóre swoje artystyczne pomysły musieli odłożyć, bo nie pozwalała na to ówczesna technika. Zrealizowali je dopiero w XXI wieku.

Jednym z takich pomysłów wcielonych dopiero w pierwszej dekadzie XXI wieku, był koncert, czy raczej widowisko realizowane w technice 3D. Czwórka muzyków obsługuje instrumentalne pulpity, zaś za ich plecami są wyświetlane obrazy w 3D ilustrujące elektroniczne dźwięki zaś publiczności rozdawane są specjalne okulary do odczytu tych pokazów. Czasem muzycy ubierają się w specjalne kombinezony, których zadaniem jest odwzorowywanie ruchów artystów na multimedialnych prezentacjach.

W zespole Kraftwerk z oryginalnego składu pozostał jeden muzyk i wokalista - Ralf Hütter. To właśnie on przez szereg lat wytyczał artystyczną drogę zespołu. Towarzyszy mu trzech muzyków.

Koncert Krafwerk to misterium cyfrowej rzeczywistości przełożonej na język muzyki i obrazu. Tą elektroniczną ekspresję będziemy mieli okazję zobaczyć na żywo w amfiteatrze w Dolinie Charlotty. Koncert odbędzie się w sobotę, 6 sierpnia. Start o godz. 23.
Aby każdy widz mógł w pełni uczestniczyć w widowisku, które przygotował Kraftwerk, przy wejściu do amfiteatru będą rozdawane okulary 3D, które pozwalają na optyczny odbiór trójwymiarowej wizualizacji.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza