Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraftwerk zagrał w Dolinie Charlotty. Muzyczne widowisko w 3D

Wojciech Frelichowski
Wojciech Frelichowski
W sobotnią noc (6 sierpnia) w Dolinie Charlotty wystąpił niemiecki zespół Kraftwerk - legenda muzyki elektronicznej. Publiczność uczestniczyła w muzyczno-cyfrowym widowisko w technice wizualnej 3D. Był nawet słupski motyw.

Istniejący od 1970 roku zespół Kraftwerk jest nie tylko legendą muzyki elektronicznej, ale także prekursorem stylów techno, elektro, czy też ambient. To niemal wizjonerzy, którzy w swojej twórczości już prawie pół wieku temu przewidzieli, że nasze życie opanuje robotyzacja i cyfryzacja. Obecnie z oryginalnego składu zespołu pozostał tylko Ralf Hütter, ale to właśnie on był współzałożycielem Kraftwerk (obok Floriana Schneidera), głównym wokalistą oraz kompozytorem.

Koncerty zespołu Krafwerk to misterium cyfrowej rzeczywistości przełożonej na język muzyki i obrazu. Tę elektroniczną ekspresję mieliśmy okazję zobaczyć na żywo w nocy z 6 na 7 sierpnia w amfiteatrze w Dolinie Charlotty.

Aby w pełni uczestniczyć w widowisku, które przygotował Kraftwerk, każdy widz otrzymał okulary 3D, które pozwalają na optyczny odbiór trójwymiarowej wizualizacji.

Punktualnie o godzinie 23 na scenie pojawiło się czterech muzyków, którzy zostali owacyjnie przywitani przez publiczność. Zaczęli od utworu „Numbers” z płyty „Computer World” z 1981 roku. Od razu potwierdziła się przydatność okularów 3D. Na wielkim ekranie za muzykami pojawiały się cyfry, które pędziły w stronę publiczności. Efekt wspomagały dwa mniejsze ekrany zlokalizowane po bokach sceny.

I tak było przez cały ponad dwugodzinny koncert. Muzyka zmieniała się w cyfrowe geometryczne obrazy, które wisiały między sceną a widownią, kłębiły się za muzykami, przesuwały się, spadały, pojawiały się, znikały, aby po chwili jeszcze raz powtarzać tern sam schemat.

Kraftwerk zagrał niemal wszystkie swoje największe przeboje, na czele z hitem „The model” (niem. „Das Model”) z płyty „The Man Machine” z 1978 r. Podczas tego utworu na ekranie prezentowany był film z oryginalnego teledysku zrealizowanego w latach 70. XX wieku, do którego zaczerpnięto migawki z pokazów mody z lat 50.

Podobna wizualna retrospekcja towarzyszyła utworowi „Tour de France”, w trakcie którego za plecami artystów pojawiały się obrazy z wyścigu dookoła Francji z lat 50. i 60., ale także z lat 90. i bardziej nam współczesnym.

Był także akcent lokalny. Podczas utworu „Space Lab” wyświetlana była mapa Europy z aplikacji Google z zaznaczonym Słupskiem. Chwilę później pojawiło się zdjęcie Słupska zrobione z wieży ratusza, a nad miastem krążył latający spodek.

Nie ma co ukrywać, że Kraftwerk jest zespołem, którego działalność nadal wywołuje żywe dyskusje. Zespół najlepsze lata ma za sobą, ale ciągle przyciąga publiczność, czego dowodem był koncert w Dolinie Charlotty. Amfiteatr był wypełniony niemal w całości i to przez publiczność, która znała twórczość niemieckiego zespołu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza