Wichura dała się we znaki strażakom i mieszkańcom powiatu lęborskiego i bytowskiego.
W powiecie lęborskim strażacy wyjeżdżali do zdarzeń kilkanaście razy. Najpoważniejszym zdarzeniem było powalone drzewo na alei Wolności w Lęborku. Droga przez jakiś czas była zablokowana, bo strażacy musieli ściąć drzewo.
Pełne ręce roboty mieli strażacy z powiatu bytowskiego.
- Łącznie do zdarzeń związanych z wichurą wyjeżdżaliśmy dwadzieścia razy - mówi Stefan Pituch, rzecznik prasowy bytowskich strażaków. - Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W Kołczygłowach wiatr powalił konar drzewa na słup oświetleniowy, uszkadzając go. Trzeba było go ściąć. Z kolei w Ugoszczy drzewo niebezpiecznie przechyliło się na słup energetyczny, natomiast w Bytowie przy ulicy Brzozowej wiatr porwał i przemieścił garaż blaszany. Tu straty wyniosły ponad dwa tysiące złotych. Najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce w Kozach w gminie Czarna Dąbrówka. Tu wiatr ułamał gałąź stuletniego kasztanowca. Konar spadł na podwórko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?