Zarządca nie wypłacił nagród z zysku trzydziestu pięciu kierowcom za to, że nie noszą w czasie pracy "zwisu męskiego".
- Nie dostaliśmy nagród, bo nie wykonywaliśmy poleceń służbowych. Chodzi o noszenie krawatów. A ja mam zaświadczenie lekarskie, że nie mogę nosić ciasnego ubrania pod szyją, w tym krawata z uwagi na chorą tarczycę. Ale zarządca ma to gdzieś. Przy tym jednak łamie prawo - denerwuje się Michał Zahoroda, kierowca i szef związku w PPKS-ie.
Osób, które mają podobne zaświadczenia lekarskie jest dziesięć. - Zaświadczenia lekarskie kierowcy przedstawili dopiero wtedy, kiedy zostali kilka razy upomnianymi. Wcześniej nie. Nagroda z zysku wypłacana jest za cały rok nienagannej pracy. W ich przypadku tak nie było. I tak poszedłem pracownikom na rękę. Regulamin daje mi furtkę. Skorzystałem z niej. Dzięki temu część wcześniej ukaranych kierowców dostała jakieś pieniądze - oznajmia Adam Treder, zarządca komisaryczny w PPKS Bytów.
Dodaje, że skieruje kierowców na dodatkowe specjalistyczne badania, bo z zaświadczeń wynika, że pracownicy są poważnie chorzy i być może w ogóle nie powinni pracować jako kierowcy.
Pracownicy, którzy nie mają zaświadczeń lekarskich, będą musieli nosić krawaty. W Sądzie Pracy w Człuchowie zapadł pierwszy wyrok w tej sprawie. Zgodnie z nim pracodawca ma prawo żądać określonego ubioru od pracownika, tym bardziej, że kierowcy dostają ekwiwalent za ubrania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?