Kręcą film, by pokazać, że stereotypy trzeba łamać

Słupski ogólniak nr 2 uczest­niczy w unijnym programie polegającym na współ­pracy młodzieży z Turcji, Belgii, Hiszpanii, Czech i Polski. W ubiegłym roku w Słupsku gościła kilkudziesięcioosobowa grupa młodzieży z tych krajów. Słupszczanie odwiedzili już Turcję i Belgię, a w lutym byli w Czechach.

- Mieszkaliśmy w niewiel­kim czeskim mieście Domazlice. Spędziliśmy tam tydzień - mówi Katarzyna Szkutnik, uczennica II LO.

- Byliśmy w tamtejszej szko­le, zwiedziliśmy miasto, byliśmy na wycieczce w Pradze, no i oczywiście nakręciliśmy film.

Wymiana młodzieży z pię­ciu europejskich krajów ma przede wszystkim przełamać bariery i stereotypy, jakie funkcjonują wśród mie­szkań­­ców każdego z tych państw.
Za kilka dni młodzież ze słupskiego ogólniaka wyjedzie z ostatnią rewizytą, tym razem do hiszpańskiego miasteczka Torrelavega.

Zanim jednak uczniowie wyjadą za granicę, w Słupsku muszą nakręcić film, który przedstawi najbardziej charakterystyczne miejsca, a także opinie słupszczan na temat Hiszpanii i Hiszpanów. Katarzyna Łoboda, Katarzyna Szkutnik, Alina Daglis, Bartosz Wosinek, Szymon Chołuj wraz z opiekunką Justyną Szczypek odwiedzili więc redakcję "Głosu Pomorza". Pytali nas m.in. o znajomość hiszpańskich potraw, o opinię na temat religijności Hiszpanów czy walki byków.

Do Hiszpanii pojedzie kilkoro uczniów z dwójki. W całym projekcie uczestniczy 30 uczniów ze 120 chętnych.

- Aby móc wyjechać, trzeba przede wszystkim znać język angielski, interesować się Europą, brać udział w przygotowaniu wyjazdów i pobytu młodzieży z innych krajów u nas - mówi Justyna Szczypek, koordynator projektu z II LO w Słupsku.

Na zakończenie projektu uczniowie stworzą godzinny film, na któ­rym udokumentują zarówno odwiedzimy młodzieży zagranicznej w Słupsku, jak i swoje rewizyty u rówieśni­ków.
Młodzież twierdzi, że nie o wszystkich krajach europejskich wiemy tyle, ile powinniśmy.
- O ile z Czechami i Hiszpanią słupszczanie nie mają problemów, to zaczynały się one, gdy pytaliśmy o Belgię. Okazuje się, że nie wiemy wiele na temat tego kraju i mieszkających tam ludzi- mówił Szymon Chołuj, uczeń z dwójki.

- Najgorzej było w przypadku Turcji. Wiele osób patrzy na Turków przez pryzmat położenia ich kraju między Europą i Azją, wojen z Kurdami czy Islamu. W rzeczywistości mieszkań­cy Turcji to fajni, nowocześni i tolerancyjni ludzie. Prawdziwi Europejczy­cy.