Kredyty nie dla dłużników

Jak wynika z najnowszych danych Rejestru Dłużników ERIF BIG S.A. osoby prywatne, które znalazły się w tym rejestrze zalegają ze spłatą średnio 3675 zł. W województwie pomorskim kwota ta wzrasta do 3814,49 zł. Jednak już 200 zł wystarczy, aby stać się niewiarygodnym finansowo dla banku, sklepu czy operatora komórkowego.

Nawet niewielka suma, której nie możemy lub nie chcemy spłacić przez ponad 60 dni oznacza, że nie jesteśmy finansowo wiarygodni. I jeśli mamy kłopoty z opłacaniem rat już zaciągniętych kredytów lub rachunków, jest bardzo prawdopodobne, że będziemy mieli problemy ze spłatą kolejnych zobowiązań.

- Rejestr dłużników to powszechnie wykorzystywane narzędzie - mówi Urszula Okarma, prezes Rejestru Dłużników ERIF BIG S.A. - Sklep ze sprzętem AGD lub salon samochodowy, zanim podpisze z klientem jakąkolwiek umowę sprzedaży ratalnej, prawdopodobnie zweryfikuje, czy terminowo regulujemy inne zobowiązania. Operator telefonii czy telewizji cyfrowej również musi się upewnić, że będzie otrzymywał od nas pieniądze za wystawiane rachunki. Jeśli korzystamy z usług czy dóbr nie płacąc za nie, nikt nie będzie chciał ich nam sprzedawać.

Rejestr dłużników to jednak nie tylko źródło wiedzy na temat naszych finansowych potknięć. Biura informacji gospodarczej są również szansą na zbudowanie pozytywnego wizerunku osoby rzetelnie regulującej swoje płatności. Każdy z nas może zawnioskować o przekazanie przez kredytodawcę informacji o prawidłowo regulowanych zobowiązaniach. Firma, która uzyska taką pozytywną opinię na nasz temat, nie będzie się obawiać, że współpraca z nami przyniesie jej straty finansowe. I na pewno chętniej podpisze z nami umowę kredytową czy umowę o świadczenie usług.