Królowa Holandii pokaże gimnazjalistom z Lęborka wnętrze swojej lodówki

Po raz pierwszy pomysł zbierania i publikowania w celach edukacyjnych wnętrz lodówek ludzi z całego świata pojawił się w głowie Anny Rzepy, nauczycielki z lęborskiego Gimnazjum nr 1 we wrześniu ubiegłego roku.

Taka inicjatywa miała być nietypową formą promowania zasad zdrowego odżywiania się dla uczniów, którzy uczestniczyli w dodatkowych zajęciach z chemii w szkole, a zarazem alternatywą dla klasycznych zajęć lekcyjnych. Projekt ruszył z kopyta w październiku ubiegłego roku, a jego realizacją zajęło się prawie 30 gimnazjalistów z jedynki i kilku uczniów z I LO a zarazem absolwentów gimnazjum. Wtedy też koordynacją akcji zajęła się Barbara Cieślak, nauczycielka języka angielskiego w szkole.

- Zależało nam na tym, aby ludzie zwracali większą uwagę na to, co jedzą i czy jedzą zdrowo. Dlatego też w ankietach, które wypełniają osoby nadsyłające zdjęcia wnętrz swoich lodówek, pytamy się m.in. o to jakie produkty mają największą ilość konserwantów, szukamy też najbardziej egzotycznych potraw. Już w trakcie realizacji akcji okazało się, że wnętrze lodówki ogromnie dużo mówi o jej właścicielu, rewelacyjnie pokazuje też tryb jego życia - tłumaczy Barbara Cieślak.

Wnętrza lodówek z całego świata można zobaczyć na stworzonym przez gimnazjalistów blogu www.lodowkabeztajemnic.com, a uczniowie z zaangażowaniem rozsyłali prośby o włączenie się do akcji. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Gimnazjalistom udało się zdobyć m.in. wnętrze lodówki holenderskiej królowej Beatrix (tutaj pomogła polska szkoła przy ambasadzie w Hadze, która jest partnerem projektu), można też zobaczyć, co znajduje się w lodówce na stacji polarnej, sprzęcie, który stanowi wyposażenie kosmicznego wahadłowca, gimnazjaliści zdobyli także wnętrze lodówki z łodzi podwodnej.

- Czasem w tej rubryce wpisywano tak dziwaczne potrawy, że zdobywanie wiedzy na ich temat było dla nas ogromną frajdą - wspomina nauczycielka z lęborskiego gimnazjum. - Podróżniczka Beata Pawlikowska, która włączyła się do akcji, podkreślała, że właśnie podczas robienia zdjęć swojej lodówki znalazła tam nieoczekiwanie... slajdy.

Do akcji przyłączył się także podróżnik Marek Kamiński, a amerykański fotoreporter Peter Menzel, który ma na swoim koncie projekt książkowy Hungry Planet What The World Eats' , w ramach, którego pokazywał na fotografiach ilość żywności spożywanej w różnych regionach świata przez przeciętną rodzinę w ciągu jednego tygodnia, kazał się nazywać "przyjacielem lęborskiego projektu".

- Od mieszkańca Etiopii otrzymaliśmy przejmujące zdjęcie lodówki, która była zamknięta. W e-mailu tłumaczył, że w tym momencie jest ona pusta i podkreślał, że samo posiadanie lodówki w domu w tym kraju jest oznaką bogactwa. Właśnie takie doświadczenie skłoniło nas do współpracy i kupna wody dla Palestyny i Sudanu za pośrednictwem Polskiej Akcji Humanitarnej. Będziemy kontynuować takie działania charytatywne - zapowiada Barbara Cieślak.

Najnowszy pomysł gimnazjalistów, który wychodzi poza bloga to organizacja warsztatów na temat zdrowego odżywania dla wychowanków Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Lęborku. Podczas warsztatów uczniowie przygotują różnego potrawy z całego świata, m.in. wojskowe pakiety żywnościowe.