Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kronospan Szczecinek stracił ponad milion złotych

Rajmund Wełnic [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. Archiwum
Afera wybuchła jeszcze we wrześniu 2007 roku, gdy po wewnętrznej kontroli służby farbyki płyt drewnopochodnych odkryły nieprawidłowości w obrocie drewnem.
Afera wybuchła jeszcze we wrześniu 2007 roku, gdy po wewnętrznej kontroli służby farbyki płyt drewnopochodnych odkryły nieprawidłowości w obrocie drewnem.
Nawet 1,3 mln zł stracił szczecinecki Kronospan na działalności grupy osób, które miały organizować fikcyjne dostawy drewna.

Akt oskarżenia w tej ciągnącej się od lat sprawie trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Koszalinie.

Afera wybuchła jeszcze we wrześniu 2007 roku, gdy po wewnętrznej kontroli służby farbyki płyt drewnopochodnych odkryły nieprawidłowości w obrocie drewnem. Szczecinecki gigant zużywa ogromne ilości surowca, każdego dnia setki tirów dostarczają drewno do fabryki.

Według kontrolerów firmy i prokuratorów mechanizm przekrętu wyglądał następująco - dostawcy drewna tzw. papierówki z województwa pomorskiego mieli wejść w układ z dwójką pracowników Kronospanu, odpowiedzialnych za przyjmowanie surowca.

Pierwsi mieli przywozić materiał, ci drudzy potwierdzać, że przyjęli go więcej niż w rzeczywistości i tworzyć dokumenty potwierdzające ten fakt.

Firma wystawiała na tej podstawie fakturę i płaciła dostawcom, a ci mieli dzielić się pieniędzmi ze wspólnikami. Dodatkowo właściciele firm transportowych mieli tworzyć fikcyjne dokumenty kupna drewna od prywatnych klientów.

- I tak to się kręciło od października 2006 roku - mówił nam po przejęciu zawiłego śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Koszalinie jej rzecznik Ryszard Gąsiorowski.

Kwoty rosły bardzo szybko. Z kilkudziesięciu tysięcy na początku do ponad miliona złotych na koniec śledztwa.

- Jeden ze sprawców, dostawca drewna, w porozumieniu z czterema innymi osobami wystawiał fałszywe dokumenty, potwierdzające fikcyjne dostawy - informuje Beata Rafało, rzeczniczka szczecineckiej firmy.

- Fałszował też faktury VAT, związane ze sprzedażą drewna. W ten sposób Kronospan poniósł stratę w wysokości ponad 1,3 mln zł.

Sprawa była skomplikowana i wymagała "przekopania" się przez ogromne ilości dokumentów, powołania biegłych i wielokrotnego przesłuchania wielu osób. Dość powiedzieć, że akt oskarżenia został wysłany do sądu dopiero teraz! Po bez mała pięciu latach dochodzenia!

- Zarząd Kronospanu z determinacją i stanowczością domaga się wyciągania konsekwencji karnych wobec wszystkich, naruszających własność przedsiębiorstwa - mówi Beata Rafało.

Akt oskarżenia objął ostatecznie pięć osób, w tym dwóch pracowników. Niewykluczone jednak, że dwójka z nich uniknie procesu, bo chce się dobrowolnie poddać karze.

Prokurator złożył wniosek w akcie oskarżenia o wydanie przez sąd wyroku, skazującego dwójkę sprawców na karę od roku do półtora pozbawienia wolności oraz grzywnę, bez prowadzenia procesu sądowego.

Pozostałym grozi do 8 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza