To echa imprezy urodzinowej, którą urządził w nocy z soboty na niedzielę 20-letni mieszkaniec bloku przy ul. Partyzantów w Słupsku. Nad ranem doszło do awantury między uczestnikami, policja musiała spacyfikować imprezowiczów.
Jeden z uczestników zabawy został okaleczony, prawdopodobnie rozbitą butelką. 14 osób, samych mężczyzn, zostało zatrzymanych. W poniedziałek, gdy wytrzeźwieli, zostali przesłuchani.
Jak dowiedzieliśmy się od Roberta Czerwińskiego, rzecznika słupskiej policji, żaden z nich nie przyznał się do ugodzenia ofiary, wszyscy zasłaniali się niepamięcią.
- W efekcie może być tak, że za uszkodzenie ciała nikt konkretnie nie odpowie, ale wszyscy będą mieli przedstawione zarzuty za udział w bójce. To przestępstwo zagrożone karą do 8 lat więzienia - wyjaśnił nam R. Czerwiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?