Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krystian z Dębnicy Kaszubskiej próbuje swoich sił w TVN-ie

Dorota Aleksandrowicz
Krystian Jarocha.
Krystian Jarocha. Archiwum prywatne Krystiana Jarochy
Krystian Jarocha, 18-latek z Dębnicy Kaszubskiej, podpisał kontrakt na wydanie minialbumu, który ukaże się 30 września. Chłopak zaistniał między innymi dzięki programowi X Factor.

- Płyta będzie składać się z sześciu utworów, w tym trzech w języku polskim i trzech w języku angielskim. Będą to głównie utwory popowe lub popowe z rockowym zacięciem - mówi Krystian Jarocha.

Dwa utwory z albumu są autorstwa chłopaka. - Dwie piosenki napisałem sam. Jedną w języku polskim, a drugą po angielsku. Obydwie mówią o miłości, życiu, zdradzonej miłości i złamanym sercu - stwierdza Krystian.

Nad albumem chłopak pracował trzy miesiące. Cztery z sześciu utworów powstały w studiu nagraniowym "My Music" w Warszawie.

Chłopak muzyką interesuje się od dziecka i z nią chciałby związać swoją przyszłość. - Cały czas pracuję nad sobą, korzystam z rad i zaleceń nauczycieli od emisji głosu. Wiem na przykład, że nie mogę zaczynać utworu silnym głosem, bo potem nie mam już od czego się odbić i utwór brzmi nieciekawie, poza tym na dłuższą metę może wysiąść mi głos - stwierdza Krystian. Znajomi i rodzina bardzo wspierają go w jego pasji.

- Pojechali ze mną nawet na eliminacje do tegorocznej edycji X Factora. Wszyscy wspierają mnie i trzymają za mnie mocno kciuki. Nie wyczułem zazdrości u znajomych i mam nadzieję, że tak nie jest. Nie należę do osób, które się wywyższają - stwierdza.

Krystian przyznaje, że podczas pierwszych występów dla licznej widowni trochę się denerwował.
- Gdy stanąłem przed jury X Factora i zobaczyłem tłum ludzi przed sobą, przestraszyłem się. Ręce i nogi mi drżały. W pewnym momencie nawet nie wiedziałem, co mam powiedzieć. Obecnie występy już mnie tak nie stresują - oznajmia.

Chłopak zrobił pozytywne wrażenie na jurorach programów rozrywkowych emitowanych na antenie TVN. W tegorocznej edycji X Factora dostał się do czterdziestki najlepszych osób na bootcampie. Nie przeszedł niestety do kolejnego etapu, jakim były domy jurorów.

- Było mi trochę przykro, ale i tak doszedłem daleko. Konkurencja była naprawdę duża. Teraz próbuję swojego szczęścia w Mam Talent - mówi Krystian.

Chłopak był już na eliminacjach i usłyszał trzy razy "tak". Wykonał utwór Davida Guetty "Titanium".
Trzymamy za Krystiana kciuki i życzymy sukcesu w kolejnych etapach programu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza