Jego odejścia już od dłuższego czasu (wyrażając to na transparentach podczas meczów) domagała się grupa słupskich kibiców zarzucając marazm i brak rozwoju klubu. Chcieliby odejścia Kryszałowicza już teraz, ale prezes Gryfa zapowiada to na czerwiec.
- Może faktycznie klub wymaga zmian, ale chcę odejść na swoich warunkach i rozliczyć obecny sezon. Nie mam sobie nic do zarzucenia, ale mam dosyć besztania mnie po 14 latach pracy jaką wkładam dla Gryfa Słupsk. Niby ludzie, którzy chcą przejąć klub mają plan na to wszystko. Jeśli wiedzą lepiej jak zrobić, by klub podnieść wyżej, to proszę bardzo. Załatwienie sponsorów, szkolenie młodzieży i wyszukiwanie zawodników nie jest łatwe - powiedział Paweł Kryszałowicz.
Kto przejmie klub to jednak dopiero się okaże. Na początek marca przyszłego roku zaplanowane jest walne zebranie członków klubu, które wybierze nowe władze.
Były reprezentant Polski Paweł Kryszałowicz po zakończeniu kariery zawodniczej powrócił do klubu jesienią 2007 roku. Od tamtej pory był prezesem klubu (występującego w różnych formach strukturalnych, także jako spółka akcyjna), choć formalnie najczęściej jako wiceprezes. W tym okresie Gryf był dwukrotnie w czołówce III ligi, ale niestety awansu do centralnej II ligi wywalczyć się nie udało. Obecnie Gryf jest na 3. miejscu w tabeli IV ligi (przewodzą zespoły z Gdańska - Jaguar i Gedania).
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?