Departament Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego na bieżąco monitoruje stan zabezpieczenia w środki ochrony osobistej w podległych podmiotach leczniczych. Wyniki monitoringu wskazują, że w większości szpitali nie ma już żadnych środków ochronnych.
W raporcie dziennym z 12 marca braki raportują m.in: Copernicus Podmiot Leczniczy Sp. z o.o. - brak kombinezonów ochronnych, gogli, masek FFP2,
- Szpitale Pomorskie Sp. z o.o. – Szpital Św. Wincentego – brak kombinezonów ochronnych, masek chirurgicznych, masek FFP3
- Szpitale Pomorskie Sp. z o.o. – Szpital Morski im. PCK – brak kombinezonów, gogli, masek FFP3, FFP2, fartuchów, kombinezonów lekkich
- Szczegółowa informacja dotycząca krytycznej sytuacji w szpitalach została dziś przekazana do Wojewódzkiego Sztabu Kryzysowego. Przypominamy jednak, że o swoich potrzebach dotyczących materiałów zabezpieczających szpitale „marszałkowskie” informowały Wojewódzki Sztab Kryzysowy już pod koniec lutego. Niestety do dziś szpitale te nie otrzymały żadnego wsparcia zarówno z Ministerstwa Zdrowia, jak i z tzw. rezerw materiałowych - mówi Michał Piotrowski, rzecznik prasowy marszałka woj. pomorskiego.
Pismo do wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha napisała Agnieszka Kapała-Sokalska, członek zarządu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. W piśmie czytamy, że sytuacja jest krytyczna. Środków ochrony dla personelu brakuje zarówno w hurtowniach, jak i u producentów.
Zobacz także: Autobus, w którym wrócił do kraju pierwszy Polak z potwierdzonym koronawirusem, jechał przez Słupsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?