Zaczęło się od tego, że Zdzisław Myszka skrytykował letni festyn w podmiasteckim Słosinku. - Brawo! Tu się bawią, a obok sąsiedzi walczą o przetrwanie ze skutkami nawałnicy. Oto Polska właśnie - napisał Z. Myszka.
Nie wszyscy się z nim zgodzili, czemu dali wyraz w swoich komentarzach. Mieszkaniec skrytykował także władze swojej gminy za to, że nie została odwołana impreza w Brzeźnie. Jego zdaniem pieniądze przeznaczone na organizację tej i innych imprez powinny zostać przekazane poszkodowanym w nawałnicy. - Właśnie z tym nie mogę się pogodzić, że nasze władze (gminy Lipnica - dop. redakcji) również nie rozumieją tej tragedii - napisał Z. Myszka.
Odpowiedział także na słowa, żeby sam zaczął pomagać, informując, że robi to każdego dnia. Z. Myszka jest sołtysem w Brzeźnie, ale zaznacza, że wypowiada swoje prywatne opinie.
Wójt Lipnicy Andrzej Lemańczyk nie odwoła imprezy w Brzeźnie Szlacheckim. - Nie rozumiem, po co takie słowa. Czy on krytykuje wszystkie imprezy?! Nasi strażacy cały czas pomagają poszkodowanym, wielu innych mieszkańców także. Każdy pomaga, jak może: materialnie, finansowo, własną pracą. Nie powinno się niesprawiedliwie oceniać innych. Organizacja imprez i pomoc nie wykluczają się wzajemnie. Życie toczy się dalej - powiedział wójt.
ZOBACZ TAKŻE: Letni festyn w Słosinku
Czytaj także na GP24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?