- To dużo lepsze niż życzenie szczęścia i wielu pieniędzy - tłumaczy ks. Jan Giriatowicz, proboszcz parafii św. Jacka w Słupsku. - Nasz prezydent jest wierzący, więc uważam że spodoba mu się moje przesłanie.
Ksiądz Giriatowicz wpadał na pomysł przekonania głowy państwa do nowych życzeń w ubiegłym roku. Zadzwonił wówczas do pracowników gabinetu prezydenta.
- Zostałem wysłuchany, ale pewnie nikt prezydentowi nie powtórzył mojej prośby - mówi ks. Giriatowicz. - Dlatego w tym roku wyślę list.
Kancelaria prezydenta twierdzi, że będzie się mogła zająć sprawą jeśli dostanie oficjalne pismo od słupskiego księdza.
- W kancelarii jest specjalne biuro listów i opinii obywatelskich i jeśli dotrze tam taka prośba to zostanie przekazana prezydentowi Kaczyńskiemu - usłyszeliśmy w biurze prasowym Kancelarii Prezydenta RP. - Jeśli prezydent przychyli się do tej prośby to odpowie w korespondencji księdzu i włączy te pozdrowienia do tekstu swojego orędzia.
Proboszcz parafii św. Jacka zaznacza, że rozważa też poproszenie prezydenta Słupska - Macieja Kobylińskiego o wypowiedzenie podobnych słów w czasie składania w sylwestrową noc przed ratuszem życzeń mieszkańcom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?