Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz chce pieniędzy za wymianę nagrobka

Łukasz Wójcik [email protected]
Pieniędzy za wymianę miał domagać się ksiądz, podczas gdy cmentarzem zarządza prywatna firma.
Pieniędzy za wymianę miał domagać się ksiądz, podczas gdy cmentarzem zarządza prywatna firma.
Proboszcz parafii w Suchorzu domaga się pieniędzy od dzieci zmarłych parafian. Za to, że... wymienili nagrobek na mogile rodziców.

Ksiądz powołuje się na przepisy, których nie chce pokazać.

Andrzej i Sławomira Jóźwiak ze Szczecinka nie chcą zapłacić księdzu z parafii w Suchorzu za wymianę pomnika na grobie na tamtejszym cmentarzu. Pomnik postawiła firma kamieniarska na ich zlecenie. Proboszcz parafii, Włodzimierz Malinowski, domaga się pięciu procent wartości nagrobka.

- Wcześniej chciał nawet 10 procent - mówi Andrzej Jóźwiak. - Tylko jakim prawem? Zapłaciliśmy przecież za miejsce na cmentarzu. Dlaczego mamy płacić proboszczowi jakąś prowizję.

Konflikt przybrał na sile po 1 listopada. W dniu Wszystkich Świętych na nagrobku rodziców Jóźwiakowie znaleźli kartkę z napisem "proszę uregulować opłatę za postawienie pomnika". Próbowali wyjaśnić sytuację u proboszcza.

- Spotkaliśmy się z księdzem kilka razy i on zawsze powoływał się na przepisy kościelne, ale ani razu nam ich nie udostępnił - dodaje Andrzej Jóźwiak i dopytuje. - Na jakiej podstawie mam więc płacić?

Nam również nie udało się dotrzeć do uchwał rady parafialnej, nakazującej płacić za wymianę pomnika. Ksiądz Malinowski nie chciał w ogóle rozmawiać z dziennikarzami, odsyłając do rzecznika diecezji.

Rzecznik natomiast nie potrafił nawet wyjaśnić, czy istnieje przepis o konieczności zapłaty za wymianę pomnika. W rozmowie z nim okazało się również, że proboszcz z Suchorza nie jest już zarządcą cmentarza. Wydzierżawił go firmie pogrzebowej Orszak z Bytowa.

- Na mocy umowy, cmentarzem zarządza prywatna firma - wyjaśnia ksiądz Krzysztof Włodarczyk, rzecznik diecezji. - Dlatego to nie nasz problem, tylko szefostwa tej firmy pogrzebowej. O przepisy dotyczące opłat rodzina powinna dopytywać się u niego.
Jan Zernek, właściciel zakładu Orszak, też nie był zbyt rozmowny. W sprawie uchwał rady parafialnej dotyczącej wysokości stawek za wymianę nagrobków odesłał nas do parafii. Dodał, że raczej nie będzie wzywał komornika, aby dochodzić należności od Jóźwiaków.

- U mnie jest cennik za usługi na cmentarzu i opłat za wymianę pomnika nie ma
- mówi Zernek.

W sprawie dziwi, że pieniędzy za wymianę miał domagać się ksiądz, podczas gdy cmentarzem zarządza prywatna firma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza