Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz parafii grekokatolickiej nie zgadza się, aby dziewczynka przystąpiła do I Komunii Świętej w Kościele rzymskokatolickim

Fot. Kamil Nagórek
Słupska cerkiew grekokatolicka.
Słupska cerkiew grekokatolicka. Fot. Kamil Nagórek
Zamiast radości z Pierwszej Komunii Świętej dziewczynka przeżywa ogromny stres. Przez proboszcza, który nie chce, by dziecko mogło przystąpić do sakramentu razem z koleżankami w Kościele rzymskokatolickim - skarży się pani Lucyna ze Słupska.

Pani Lucyna jest babcią dziewczynki. Wnuczka czasowo znajduje się pod jej opieką, bo rodzice wyjechali do pracy za granicę. Formalności związane z przygotowaniem przyjęcia spadły więc na babcię.

Postanowiła spełnić życzenie wnuczki, która chce przystąpić do Pierwszej Komunii Świętej wspólnie z koleżankami i kolegami z klasy w jednym z słupskich kościołów rzymskokatolickich. I tu natrafiła na przeszkodę.

Dziewczynka pochodzi z mieszanego małżeństwa Polki z Ukraińcem. Została ochrzczona w słupskiej cerkwi, do której przypisany jest jej ojciec. Formalnie to ten sam Kościół katolicki, różne są tylko obrządki i tradycje. W praktyce jednak załatwienie przeniesienia komunii wnuczki do innego kościoła przerosło możliwości babci.

- Grekokatolicki proboszcz, ksiądz Bogdan Pipka, nie chce mi wydać wypisu z metryki chrztu dziewczynki - wyjaśnia. - Ja go proszę, a on śmieje się i mówi, że ze mną rozmawiać nie będzie. Dziecko jest w niepewności, czy w ogóle będzie miało przyjęcie. Bez wyciągu z metryki chrztu ksiądz w innej parafii nie dopuści jej do pierwszej komunii. Proboszcz Pipka wykorzystuje to, że rodzice są daleko i nie mogą sami załatwić tej sprawy. Jak w średniowieczu, więzi duchowo moją wnuczkę, tak jakby parafianie byli jego własnością.

Jak dodaje babcia, dwa lata temu taki sam problem miała ze starszą wnuczką. Ksiądz Bogdan Pipka też wtedy czynił trudności, ale w końcu uległ.

- Wtedy zgodziłem się, bo ojciec dziewczynek obiecał, że młodsza córka przyjmie komunię u nas - wyjaśnia nam ks. Bogdan Pipka. Dodaje, że nie widzi w swoim postępowaniu nic niestosownego. - To nie mój wymysł, tylko prawo kanoniczne - mówi ks. Pipka. - Ono stanowi, że dziecko przystępuje do Pierwszej Komunii Świętej w swoim kościele parafialnym. Tak samo byłoby, gdyby dziewczynka przynależała do innej parafii rzymskokatolickiej i chciała przystąpić do I komunii w innej.

Sprawę komplikuje fakt, że według księdza babcia nie jest dla niego partnerem do rozmowy. Mogliby być nimi rodzice, zwłaszcza ojciec dziecka, bo u grekokatolików to on decyduje o tym, w jakim wyznaniu wychowywane mają być dzieci.

Pani Lucyna zamierza więc teraz załatwić notarialnie upoważnienie od rodziców do wydobycia metryki chrztu z parafii grekokatolickiej. - I wtedy zwrócę się do księdza Pipki o wydanie dokumentu na piśmie. Jeśli odmówi, podam go do sądu i do tego jeszcze wystąpię o odszkodowanie i zadośćuczynienie za straty moralne - mówi słupszczanka.

Jak załatwić niezbędne dokumenty

Nasz komentarz

Magdalena Olechnowicz
[email protected]

Dzień, w którym dziecko przystępuje do Pierwszej Komunii Świętej, to jeden z najważniejszych dni w jego życiu. Tymczasem niepotrzebna biurokracja i nieugięci księża sprawiają, że dziecko może cały dzień przepłakać. Bo - tak jak w przypadku wnuczki pani Lucyny - ksiądz parafii grekokatolickiej nie zgadza się, aby przystąpiła ona do I Komunii Świętej w Kościele rzymskokatolickim. Albo jak w wielu innych przypadkach, kiedy dziecko nie może przystąpić do komunii z całą klasą, bo mieszka na innej ulicy, która rejonem podlega pod inny kościół.
Dla niektórych problem może wydawać się błahy. Ale na pewno nie jest błahy dla rodziców, którzy na płacz dziecka mogą tylko bezradnie patrzeć, bo nie są w stanie przeskoczyć prawa kanonicznego. Bóg przecież zobaczy, że dziecko chodzi do kościoła - tyle że innego.
Jak jednak wytłumaczyć 8-latkowi, że Bóg wszystko widzi, ale prawo jest ponad nim?

Jak załatwić dokumenty umożliwiające przyjęcie przez dziecko Pierwszej Komunii Świętej w innym kościele:

- Zwykle wnioskują o to rodzice dziecka. Muszą uzyskać w swojej kancelarii parafialnej aktualny wypis z metryki chrztu i przedstawić go w parafii, gdzie będzie uroczystość. Po przyjęciu I komunii informacja o tym jest zapisywana w księgach metrykalnych rodzinnej parafii dziecka.

- Gdy rodzice nie mogą się stawić, o metrykę może wystąpić inna osoba, posiadająca wystawione przez rodziców pełnomocnictwo potwierdzone notarialnie lub przez proboszcza parafii, w której mieszkają.

- Gdy mimo upoważnienia proboszcz odmawia wydania metryki, wystąpić o nią na piśmie.

- Gdy i to nie pomoże, zwrócić się o rozstrzygnięcie do właściwego biskupa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza