Księżniczka zatańczy z Zorro

Aby tańce się udały, wcześniej trzeba się odpowiednio przebrać. Z doborem karnawałowego stroju nie ma problemu . Wszystko zależy od zasobności portfela.

Księżniczka, królewna, pszczółka Maja, a może Indianka? Dziewczynki przed wyjściem na bal muszą podjąć całkiem dorosłą decyzję, za kogo się przebrać. Chłopcy również nie mają łatwego wyboru. Mogą być Żółwiem Ninja, Batmanem, Zorro, albo Power Rangersem.

W Słupsku jest kilka wypożyczalni strojów karnawałowych. - Mamy wszystkie kostiumy z bajek Disney'a - reklamuje swoją ofertę Grażyna Puka z wypożyczalni Fantazja w centrum miasta. - One cieszą się największym powodzeniem. Poza tym dziewczynki głównie chcą być księżniczkami, chłopcy wybierają stroje Power Rangers.

Samo ubranie to jednak za mało. Potrzebne są jeszcze dodatki: korony, różdżki, kapelusze, maski, czy różnego rodzaju broń. Te jednak wliczone są w cenę stroju. Aby dziecko mogło być bohaterem z bajki, rodzice muszą się przygotować na spory wydatek. Wypożyczenie stroju w Fantazji kosztuje 20-40 złotych za dzień. Ceny uzależnione są głównie od rodzaju materiału i wielkości przebrania. W tym jest kaucja w wysokości 10-20 złotych.

Poza centrum jest trochę taniej. Małgorzata Parzybót, właścicielka pracowni krawieckiej i wypożyczalni strojów, za wypożyczenie kostiumu na dobę każe płacić od 10 do 25 złotych. - Są one tańsze, bo sama je szyję - tłumaczy Małgorzata Parzybót.
- Dziewczynki wybierają suknie, chłopcy chcą być walecznymi bohaterami. Rok temu hitem okazał się Harry Potter. Teraz też jest wielu chętnych na ten kostium. Na najpopularniejsze przebrania lepiej zapisać się na kilka dni przed planowanym balem.

Karnawałową zabawę właśnie organizuje Sylwia Kieras-Franiak, mama dwuletniej Alicji. Spotkaliśmy ją, gdy wybierała strój dla córki. - Chcę zaprosić do domu kilkoro dzieci znajomych - mówi słupszczanka. - Moja córka będzie przebrabna za księżniczkę. Wolę wypożyczyć strój, niż szyć go sama. Tym bardziej, że wybór jest duży.