Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto kupi czerwony budynek?

(maz)
Ten wiekowy obiekt jest łakomym kąskiem
Ten wiekowy obiekt jest łakomym kąskiem Fot. Sławomir Żabicki
SŁUPSK. Klub Radnych SLD wyraził zgodę na sprzedaż budynku przy ul. Jedności Narodowej, gdzie mieści się Zarząd Regionu "Solidarności

Ten wiekowy obiekt jest łakomym kąskiem
(fot. Fot. Sławomir Żabicki)

Rozmowy o sprzedaży budynku, który na początku lat 90., gdy władzę w mieście sprawowała Solidarność, otrzymał w użytkowanie Zarząd Regionu "S", trwają już od paru lat. Solidarność chciała go m.in. nabyć za pieniądze, które uzyskała jako rekompensatę od Skarbu Państwa za majątek utracony w stanie wojennym. Rozmowy jednak do tej pory nie dały efektów. Strony podzieliła bowiem kwestia zasad sprzedaży: władze miejskie chcą sprzedawać budynek w przetargu otwartym, a związek - chce kupić w trybie bezprzetargowym.
- Przetarg jest jedynym wyjściem. Na to zgodził się Klub Radnych SLD. Zarząd Miasta jednak jeszcze nie podjął decyzji - mówi wiceprezydent Zbigniew Rychły.
Tymczasem dowiedzieliśmy się, że przed kilku miesiącami niezależna warszawska kancelaria prawna wydała opinię, że sprzedaż bezprzetargowa jest możliwa.
- Rzeczywiście jesteśmy zainteresowani kupnem budynku, ale na razie jest za wcześnie, aby o tym mówić - wykręcił się od rozmowy Stanisław Szukała, szef Zarządu Regionu Solidarności.
Więcej można się dowiedzieć w rozmowach nieoficjalnych. Wynika z nich, że Solidarność boi się przetargu otwartego, bo wówczas nie ma pewności, czy udałoby się jej przebić oferty konkurencji. Tymczasem działaczom prawicy zależy na utrzymaniu budynku, bo on - jak nieoficjalnie przyznają - zawsze w mieście będzie siedzibą sił, które mają odmienne poglądy niż lewicowa władza w ratuszu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza