Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś ze słabeuszy wyjdzie z cienia

Krzysztof Niekrasz [email protected]
Piłkarki ze Słupska mają w końcu szansę na podjęcie równorzędnej walki.
Piłkarki ze Słupska mają w końcu szansę na podjęcie równorzędnej walki. Łukasz Capar
Przed zespołami żeńskiej piłki ręcznej siódma kolejka gier w ekstraklasie. W niej ciekawie zapowiada się mecz dwóch słabeuszy.

Szczeciński Łącznościowiec spotka się ze słupską Słupią.

Spotkanie zaplanowane jest w sobotę o godz. 17 w Szczecinie. Łącznościowiec jest dwunasty, a Słupia - jedenasta. Ze spotkania w 6. kolejce Słupia nie ma zbyt dobrych wspomnień.

Przypomnijmy, że w Jezierzycach przegrała ze Zgodą Ruda Śląska 11:34. Jeszcze większej klęski doznała szczecińska drużyna w Jeleniej Górze, gdzie została rozbita przez tamtejszy Finepharm aż 18:45.

Już przed rozpoczęciem rozgrywek Łącznościowiec i Słupia to były dwa zespoły skazane na pożarcie. Na razie wszystko się sprawdza. Interesująco będzie więc w bezpośredniej rywalizacji. Miejscowe i przyjezdne mają nadzieję na pierwsze zdobycze. Komu szczęście dopisze?

Szczecinianki i słupszczanki nie grzeszą skutecznością w ataku. Jedne i drugie zdobyły po 103 bramki w sześciu meczach. Największą bolączką jest obrona. Słupia straciła 194 gole. Łącznościowiec 200.

Forma słupskich zawodniczek jest bardzo chimeryczna. - Problemów nie brakuje - stwierdził Adam Fedorowicz, trener Słupi. - Frekwencja na treningach jest słaba. Rozpoczął się rok akademicki i nie na wszystkie zawodniczki mogą ćwiczyć. Martwi mnie kontuzja Pauliny Muchockiej. W takiej sytuacji trudno być optymistą.
Na spokojnie obejrzałem na taśmach wideo kilka naszych spotkań. Mam sporo zastrzeżeń do sędziowania. Wielu arbitrów gwiżdże przeciwko mojej drużynie. Nie dość, że jesteśmy słabi, to jeszcze kopie się leżącego przez krzywdzące decyzje.

Dziewczęta są załamane i jeszcze trochę czasu minie zanim dojdą do równowagi psychicznej. Nie chcę przez to usprawiedliwiać niepowodzeń. Stąpam twardo po ziemi i realnie oceniam możliwości Słupi. Zespół nie ma zamiaru tanio sprzedać skóry w Szczecinie. Przed rozpoczęciem sezonu nasze mecze sparingowe ze szczeciniankami wyszły na remis. Teraz wynik będzie sprawą otwartą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza