Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuchnia - niebezpieczna dla zdrowia

fot. sxc.hu
fot. sxc.hu
- Źle utrzymana może się stać wylęgarnią wielu groźnych zarazków atakujących układ pokarmowy - przestrzega amerykańska epidemiolog, prof. Maria Cameron.

Większości z nas zdarzyło się przejść zatrucie pokarmowe, które braliśmy za przeziębienie lub stan zapalny dróg oddechowych. Tymczasem przyczyną dolegliwości były bakterie, które buszują nie w naszym nosie czy gardle, lecz w jelitach. Ich źródłem mógł być kawałek mięsa przygotowany poprzedniego dnia na obiad lub poranna jajecznica.

- Ponieważ wiele infekcji dróg oddechowych przebiega niemal tak samo jak zatrucie pokarmowe, niemal nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że gorączka i ból głowy często oznaczają tę drugą dolegliwość. Ludzie są przekonani, że są nękani przez przeziębienia, tymczasem wielu z nich chorowałoby znacznie rzadziej, gdyby tylko przestrzegali zasad higieny we własnym domu - mówi Cameron, główna autorka badań dotyczących głównych źródeł zatruć pokarmowych w USA.

Jak pokazują nie tylko amerykańskie statystyki, co czwarty człowiek przynajmniej raz w roku zatruwa się zepsutą lub zanieczyszczoną zarazkami żywnością. Zwykle te dolegliwości nie są groźne - trwają dzień lub dwa i przemijają bez śladu. Ale u małych dzieci, ludzi starszych oraz osób osłabionych atak bakterii powodujących zatrucia pokarmowe może mieć o wiele poważniejsze konsekwencje.

- Zdecydowana większość takich zatruć ma miejsce w naszym własnym domu, a ich główną przyczyną jest lekceważenie zasad higieny podczas przyrządzenia posiłków - zwraca uwagę prof. Cameron. Najbardziej powszechne grzechy to - według niej - zapominanie o umyciu rąk przed i po posiłku, niedokładne zmywanie naczyń, niedogotowane potrawy. - Pierwszy z brzegu przykład: choć dwie trzecie pytanych osób wiedziało, że niedogotowane mięso może być przyczyną zatrucia, tylko 12 procent sprawdzało, czy temperatura obróbki cieplnej nie jest zbyt niska. Zaledwie 3 proc. spogląda na termometr podczas przygotowywania potraw z jaj. A przecież po owocach morza jaja są drugim źródłem zatruć pokarmowych na świecie - mówi uczona.

Pospolitym niedopatrzeniem jest używanie tej samej deski do krojenia mięsa i warzyw. W ten sposób zarazki z surowego mięsa mogą łatwo przedostać się do warzyw. - Wszystkie narzędzia kuchenne, które miały kontakt z surowym mięsem, trzeba bardzo dokładnie umyć. Tak samo ręce. Jeśli dotykaliśmy nimi mięsa, musimy koniecznie je umyć zanim przystąpimy do dalszych prac kuchennych. Z naszych badań wynika, że zasadę tę stosuje co piąta osoba - wzdycha Cameron.

Na zapominalskich, lekkomyślnych i niechlujnych czeka armia mikrobów, spośród których najbardziej znane są różne odmiany salmonelli powodujących silne podrażnienie błon śluzowych jelit. Groźny jest także gronkowiec złocisty, który wytwarza bardzo silny jad odporny na półgodzinne gotowanie i nie rozkładany przez większość naszych enzymów trawiennych. Układ obronny zdrowego człowieka sprawnie zwalcza gronkowce, dlatego łupem tych bakterii padają jednostki słabsze: niemowlęta, osoby starsze, niedożywione, otyłe i z upośledzeniem odporności.

Niebezpieczne są też bakterie z grupy Clostridium, do których należy m.in. groźna laseczka jadu kiełbasianego oraz bardzo powszechna, choć już nie tak szkodliwa laseczka zgorzeli gazowej występująca szczególnie często w wołowinie i drobiu. Sporo złego mogą też narobić bakterie z grupy Shigella, które można spotkać na przykład w niedosmażonych hamburgerach. Odznaczają się one dużą siłą rażenia: dwieście mikrobów może powalić zdrowego dorosłego człowieka. A do tej nieprzyjemnej rodziny należą między innymi drobnoustroje wywołujące zawsze bardzo groźną czerwonkę.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza