Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuli, póki gorące, przez trzy dni w muzeum w Swołowie (wideo, zdjęcia)

(olo)
Na imprezę zjechało 30 kowali z kraju.
Na imprezę zjechało 30 kowali z kraju. Kamil Nagórek
Do Swołowa na trzydniowy plener zjechali kowale z całej Polski. Kuli i wykuli ruszt dla muzeum.

Piknik kowalski w Swołowie

Muzeum Pomorza Środkowego było w weekend jednym z najgorętszych miejsc w regionie. Wszystko za sprawą kowalskich pieców i rozżarzonych do czerwoności węgli. Od piątku do niedzieli około 30 kowali, zawodowców i hobbystów, zjechało tu na plener zorganizowany przez Stowarzyszenie Forum Kowalskie. Przyjechali z Gdańska, Ustki i Białegostoku.

Rozpoczęli w piątek na usteckiej promenadzie, dając przedsmak tego, co można było zobaczyć na drugi dzień w zagrodzie numer 14 swołowskiego muzeum. Były pokazy kowalstwa artystycznego, a zwiedzający mogli spróbować swoich sił i przekonać, jak ciężkie jest to zajęcie.

Czego oprócz siły potrzeba, aby zostać dobrym fachowcem? Okazuje się, że siła, choć potrzebna, jest rzeczą drugorzędną. - Konieczna jest przede wszystkim pasja i wyobraźnia - zaznacza Grzegorz Krasiński, prezes Stowarzyszenia Forum Kowalskie. Dla Krasińskiego to hobby, na co dzień zajmuje się sprzedażą biletów lotniczych. Przez trzy dni imprezy kowale wykuwali rusz dla muzeum w Swołowie.
Został uruchomiony przez uczestników ostatniego dnia warsztatów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza