Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupuj rozważniej, używaj dłużej, przekaż dalej. VIVE Textile Recycling chce być częścią cyrkularnej rewolucji

Aleksandra Wróbel
Wideo
od 16 lat
Firma VIVE Textile Recycling, która powstała w Kielcach w 1992 roku, pomimo trzech dekad na rynku nie zwalnia tempa. Wręcz przeciwnie, w 2023 roku planuje otworzyć przynajmniej kilkanaście nowych sklepów i niestrudzenie dąży do osiągnięcia stuprocentowego poziomu wykorzystania odzieży używanej. Wszystko to z myślą o promocji mody cyrkularnej i domknięciu obiegu zamkniętego, by przeciwstawić się nadprodukcji i zmniejszyć destrukcyjny wpływ branży modowej na środowisko.

O tym, jak marka realizuje swoją misję, opowiedzieli podczas XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach prezes VIVE Textile Recycling Bertus Servaas, CEO VIVE Management Agnieszka Servaas oraz inni obecni na konferencji pracownicy VIVE.

Rocznie produkuje się 100 miliardów nowych ubrań, podczas gdy cała populacja planety to zaledwie 8 miliardów ludzi. To 100 milionów ton opadów tekstylnych.

Ponad 60 tysięcy ton tych ubrań trafia – często jeszcze z metkami – do Chile na pustynię Atakama, gdzie następnie rozkładają się nawet przez kolejne 200 lat.

Branża odzieżowa odpowiada za zanieczyszczenie środowiska w większym stopniu niż cały przemysł lotniczy.

Czy w świetle tych przerażających statystyk może dziwić, że gdyby sektor modowy był krajem, to zajmowałby w rankingu emitentów CO2 wysokie 4. miejsce?

Odkryć wartość w świecie odpadów

Wciąż przybywa świadomych skali problemu. Swoją rolę w propagowaniu wiedzy o wpływie branży na środowisko i sposobach na jego minimalizowanie odgrywa założona w Kielcach firma VIVE Textile Recycling, która od przeszło 30 lat zachęca swoich klientów do dawania ubraniom kolejnego życia.

„Powstaliśmy jako sortownia odzieży używanej, a dziś segregujemy dziennie ponad 1 380 000 sztuk odzieży i domykamy proces przetwarzania tekstyliów w ponad 90% ” – mówi Bertus Servaas, prezes zarządu VIVE Textile Recycling.

Wciąż nie powiedzieli jako firma ostatniego słowa. Obecnie za jeden z głównych celów stawiają sobie zwiększanie dostępności mody z drugiej ręki, czego dokonują m.in. poprzez otwieranie nowych sklepów. Już w 2023 roku liczba salonów VIVE Profit z modą cyrkularną ma wzrosnąć do około 100 na terenie całej Polski. W tej chwili przekłada się to na ponad 60 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni.

Innym priorytetem jest dążenie do 100-procentowego wykorzystywania surowców pochodzących z recyklingu. Do osiągnięcia tego poziomu brakuje niewiele, bo cyrkularność VIVE już dziś szacuje się na 94-97%. Spośród przetworzonych ubrań część trafia do sklepów własnych VIVE Profit, a inne do rozsianych po 80 krajach dystrybutorów. Z kolei z bawełny, która nie nadaje się do noszenia, powstaje czyściwo przemysłowe.

„Nasza filozofia opiera się na szacunku do człowieka i planety, dlatego szanujemy każdy skrawek materiału i nie chcemy, aby wychodził na zewnątrz naszej firmy w postaci odpadu. Jeśli nic już nie można z nim zrobić, to my mamy jeszcze jeden sposób” – komentuje Agnieszka Dziedzic, dyrektor marketingu w VIVE Textile Recycling. „Z pozostałych materiałów tworzymy unikatowy na skalę światową produkt: TEXCELLENCE, czyli kompozyt tekstylny, który znajduje zastosowanie przy budowie elementów małej architektury, w tym podestów, stołów, mebli czy pomostów” – dodaje.

Podczas XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach można było na stoisku VIVE podejrzeć, w co przekształcane są tekstylia. Oczom odwiedzających ukazywały się m.in. stoliki, donice i wieszaki opatrzone metką z informacją, z jakich części garderoby powstały.

To bezpośrednie odzwierciedlenie misji, jaką firma wyznaczyła sobie dla wykuwanej właśnie strategii na najbliższe lata. „Zamierzamy z pasją odkrywać wartość w świecie odpadów” – uśmiecha się Jarosław Urban, wiceprezes VIVE Textile Recycling.

Pokolenie końca skali napędza zmianę

Działaniom, jakie VIVE podejmuje na rzecz rozwoju gospodarki cyrkularnej, bez wątpienia sprzyja rosnąca świadomość konsumencka.

„Ważnym katalizatorem zmian była pandemia, która pokazała klientom, jak wieloma niepotrzebnymi rzeczami się otaczają, skłaniając ich do przyjęcia nowej perspektywy” – uważa dyrektor marketingu Agnieszka Dziedzic. „Jednak moim zdaniem największą rolę odegrało doświadczenie generacyjne. Tzw. pokolenie końca skali – to szersza kategoria obejmująca zarówno pokolenie Z, jak i częściowo również millenialsów – dokonuje zakupów rozważniej niż ich rodzice czy dziadkowie. Ponad 60% jego przedstawicieli szuka najpierw produktów z drugiej ręki, zanim ewentualnie zdecyduje się na kupno czegoś nowego. Szacuje się też, że odzież używana stanowi nawet 2/3 zawartości ich szaf” – wyjaśnia.

Odmienne podejście tej grupy do mody widać także na innych płaszczyznach. Podczas gdy w latach dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych nasi rodacy często chcieli ubraniem zaznaczyć swój status, niejako nadrabiając uboższe czasy PRL, „Zetki” poszukują przede wszystkim unikatowości. Aż 83% nie goni za trendami i postrzega odzież jako sposób na wyrażenie siebie, pokazanie swojej osobowości.

Jak tymi trendami zarządza VIVE Textile Recycling? Oferując już przekonanym bardzo dobrej jakości markowy asortyment w przystępnych cenach i edukując nieprzekonanych w kwestii zagrożeń związanych z nadprodukcją i niekontrolowaną, nieodpowiedzialną konsumpcją.

„Zrównoważony rozwój to nic innego, jak spełnianie naszych potrzeb przy równoczesnym uwzględnianiu dobra środowiska i przyszłych pokoleń” – tłumaczy wiceprezes VIVE Textile Recycling Jarosław Urban. „Ludzie chcą żyć w zgodzie z tą ideą, często pytają nas, jak nie zanieczyszczać świata. Nasza odpowiedź, a zarazem proponowany przez nas nowy model biznesowy, zawierają się w słowach use less, use longer, use again” – mówi.

Nigdy nie jest za wcześnie, by…edukować

Jak podkreśla dyrektor marketingu Agnieszka Dziedzic, przez długi czas społeczeństwo nie uświadamiało sobie, że odzież i tekstylia mogą się walnie przyczyniać do niszczenia środowiska naturalnego. Tymczasem sektor modowy wpływa na jego zanieczyszczenie w większym stopniu niż

przemysł lotniczy, m.in. odpowiadając za 20% globalnego zanieczyszczenia wód powierzchniowych w wyniku farbowania i wykańczania produktów.

Biorąc pod uwagę wciąż niski poziom wiedzy na ten temat, konieczne jest podejmowanie działań edukacyjnych. VIVE okazuje się aktywne także na tym polu. „Zaczynamy już na etapie przedszkola, gdzie ważny element stanowi czytanie dzieciom bajek z przesłaniami o ekologii i zrównoważonych rozwiązaniach” – opowiada Anna Miernikiewicz, dyrektor logistyki VIVE Group. „Blisko współpracujemy też z organizacjami zero waste, które pomagają nam dotrzeć z prośrodowiskowym przekazem do uczniów szkół podstawowych i liceów” – wtóruje jej Agnieszka Dziedzic.

Firma odnosi również sukcesy w kształtowaniu nowych postaw poprzez takie projekty jak Game4Planet. To program edukacyjno – społeczny, który uświadamia zagrożenia, jakie niesie ze sobą przemysł modowy. W jego ramach każdy może oddać do sklepu używaną odzież, aby nie trafiła ona na śmietnik lub do spalarni, gdzie przyczyni się do degradacji środowiska naturalnego. Game4Planet zachęca do postępowania w ten sposób, oferując w zamian konsumentowi voucher do wykorzystania w dowolnym salonie VIVE Profit. Tym samym klient zamiast szukać nowych ubrań, wykorzystuje to, co już jest na rynku. Czyli wspiera modę cyrkularną. „Pozwala to zaangażować konsumenta, niejako wciągnąć go do gry” – objaśnia wiceprezes Jarosław Urban. „Od kwietnia zeszłego roku zebraliśmy w ten sposób ponad 500 ton tekstyliów, które w przeciwnym razie mogłyby trafić na wysypiska śmieci” – zdradza.

„To absolutnie kluczowe, by takie miejsca zbiórki były na wyciągnięcie ręki, by było je jak najłatwiej znaleźć” – komentuje Agnieszka Dziedzic. „Jednocześnie staramy się jako marka akcentować, że klient aspirujący nie powinien swojego problemu rozwiązywać wyłącznie od końca, czyli pozbywając się niechcianych elementów garderoby. Zmiana zaczyna się bowiem od świadomego wyboru” – podkreśla.

Nie ma miejsca na słabe ogniwa, czyli jak budować zielone łańcuchy dostaw

„Naszym celem biznesowym i środowiskowym pozostaje domknięcie obiegu zamkniętego” – przypomina dyrektor logistyki Anna Miernikiewicz.

Choć konsument odgrywa w tym procesie niebagatelną rolę, to osiągnięcie celu jest niemożliwe bez aktywnego udziału wszystkich zaangażowanych w działalność przedsiębiorstwa.

„To system naczyń połączonych” – tłumaczy Agnieszka Dziedzic. „Firma nie funkcjonuje w próżni. Nawet, jeśli wprowadza najlepsze rozwiązania, to te wysiłki spełzną na niczym, jeśli nie będą im towarzyszyć kontrola łańcuchów dostaw i podobne zaangażowanie ze strony partnerów, z którymi firma współpracuje. Dlatego edukujemy nie tylko klienta indywidualnego, ale również inne firmy funkcjonujące na rynku” – argumentuje.

VIVE ma swoje sposoby na przestrzeganie standardów i eliminowanie niepożądanych zachowań ze strony współpracowników. „Trzeba rozmawiać z dostawcami językiem korzyści, zwracając im uwagę na fakt, że za zazielenianie łańcucha dostaw biorą odpowiedzialność wszyscy jego uczestnicy. Warto ich też przestrzegać, że podmioty zwlekające z transformacją czy lekceważące potrzebę wprowadzania zrównoważonych rozwiązań prędzej czy później spotkają się z marginalizacją na rynku, tracąc szansę na wejście w nowopowstające segmenty” – podsuwa dyrektor logistyki Anna Miernikiewicz. „Tak zdecydowane postawienie sprawy pobudza wyobraźnię i wraz z coraz bardziej wyśrubowanymi regulacjami prawnymi mobilizuje bardziej opornych partnerów do zmian” – podsumowuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kupuj rozważniej, używaj dłużej, przekaż dalej. VIVE Textile Recycling chce być częścią cyrkularnej rewolucji - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza