Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuriozum: urzędnicy obiecali dzieciom bezpłatny basen...

Marcin Prusak
Aby wejść na basen, Maciej Ragan musiał zapłacić pełną cenę biletu.
Aby wejść na basen, Maciej Ragan musiał zapłacić pełną cenę biletu. Fot. Krzysztof Tomasik
Urzędnicy magistratu obiecali młodym słupszczanom darmowy wstęp na basen. Gdy chętni do darmowego pływania pojawiali się w kasie, okazało się, że to nieprawda. Wszystko przez jedno słowo "oraz".

Na darmowe wejście na basen liczył między innymi Andrzej ze Słupska. Taką ofertę zobaczył w planie imprez feryjnych na miejskiej stronie internetowej www.slupsk.pl.

- Zaciekawił mnie punkt 6 rozpiski, który mówił, że w okresie ferii zimowych dla grup zorganizowanych oraz dzieci i młodzieży z terenu miasta Słupska wstęp na pływalnię będzie bezpłatny - mówi Andrzej, internauta. - Chciałem trochę się poruszać, popływać. Wielkie było moje zdziwienie gdy panie powiedziały: "Nigdy wstęp na basen nie był bezpłatny". Poczułem się wystawiony przez miasto. Dlaczego ktoś podaje nieprawdziwe informacje? - pyta młody słupszczanin.

- Przepraszamy za zamieszanie. Okazało się, że słowo "oraz" dopisała przypadkowo urzędniczka w wydziale kultury i sportu, która opracowywała kalendarz ferii

Rzeczywiście, w publikowanym przez władze miasta planie widniała informacja o darmowym basenie. Postanowiliśmy więc sprawdzić, dlaczego pracownicy basenu nie chcą uznawać tej obietnicy.
Okazało się, że przygotowujący ofertę wstępu na basen Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji w ogóle nie obiecywał darmowego basenu.

- Napisaliśmy, że w okresie ferii zimowych wstęp na pływalnię będzie bezpłatny tylko dla grup zorganizowanych dzieci i młodzieży z terenu miasta Słupska - tłumaczy Izabela Czołba, menedżer sportu SOSiR Słupsk.

Skąd więc to zamieszanie?

Jeżeli porównamy komunikat z miejskiej strony internetowej z informacją SOSIR, widać wyraźnie, że w komunikacie ratuszowym pojawiło się jedno dodatkowe słowo "oraz". To ono spowodowało, że czytający uznali, że obietnica darmowego basenu nie dotyczy tylko grup zorganizowanych, ale wszystkich dzieci i młodzieży. Po naszej interwencji urzędnicy błąd poprawili. Ale niedosyt pozostał, bo są miasta w Polsce, gdzie właśnie na ferie dzieci mają basen za darmo.

- Przepraszamy za zamieszanie. Okazało się, że słowo "oraz" dopisała przypadkowo urzędniczka w wydziale kultury i sportu, która opracowywała kalendarz ferii - tłumaczy Malwina Noetzel-
-Wszałkowska z biura prasowego Urzędu Miasta.

Oznacza to, że z darmowego basenu mogą skorzystać tylko grupy zorganizowane.

- Taką grupę może stworzyć każdy, ale musi być to minimum 15 osób pod opieką wykwalifikowanego instruktora pływania - deklaruje Magdalena Ilnicka, zastępca dyrektora SOSiR do spraw finansowych. - Jeżeli taka grupa się znajdzie, powinna zgłosić się do dyrekcji SOSiR, aby wyznaczyć jej termin, w którym będzie mogła skorzystać z basenu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza