Poprzednim razem dwaj stołeczni policjanci zginęli pół roku temu w krwawej strzelaninie w Magdalence. Natomiast dwóch innych śląskich policjantów zginęło 10 miesięcy temu. Zostali zastrzeleni przez gangsterów w biały dzień w kawiarence internetowej w Czechowicach-Dziedzicach.
Komenda Główna Policji podaje, że od 1990 roku (wtedy powstała policja) podczas służby zginęło 92 policjantów - w tym roku już trzech, w ubiegłym aż ośmiu, w 2001 czterech 4, a rok wcześniej pięciu. Rekordowy był rok 1998, bandyci zabili 13 funkcjonariuszy.
Słabo uzbrojeni i wyposażeni, średnio wyszkoleni i tragicznie zarabiający policjanci mają tylko jedną teoretyczną przewagę nad bandytami. Wzajemne zaufanie. O tym, że jest to przewaga tylko teoretyczna przekonują nas niestety wybuchające co kilka miesięcy policyjne afery - w większości wypadków oparte na schemacie: dobry i zaufany policjant współpracował z gangsterami.
Bardzo się ucieszę, jeżeli zabójcy 23 letniego chłopaka (w policji od lat czterech) z Będzina trafią za kratki choćby i dzisiaj. Ale jeszcze bardziej ucieszyłoby mnie posadzenie wszystkich kryptogangsterów w mundurach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?