Skrajnie zaniedbane zwierzęta, bez wody i jedzenia to widok, z jakim Konstanty Golba z Fundacji Nasze Futrzaki w Bytowie, spotyka się dość często podczas interwencji. Jednak to, co zobaczył w niedzielę w miejscowości Zbysław w powiecie bytowskim, przerosło jego wyobrażenie.
- Kilka osób dzwoniło i mówiło, że chudy pies na łańcuchu i że źle wygląda. Myślałem, że tak - jak zazwyczaj - pusta miska i krótki łańcuch. Pojechałem, żeby interweniować. Ale to, co zobaczyłem, to okrucieństwo. Pies tak chudy, że żebra wszystkie na wierzchu, a łańcuch wrzynał się głęboko w skórę. Dodam, że łańcuch krótki na dwa metry, a pies się na nim szarpał i męczył okrutnie - mówi Konstanty Golba. - Facet - właściciel - nie mógł go uwolnić, bo łańcuch był przykręcony na śruby! To ewidentne znęcanie się nad zwierzęciem. Natychmiast zadzwoniłem po policję. Ta przyjechała szybko i widać, że policjanci zwierzolubni, bo zareagowali w odpowiedni sposób.
Bytowska policja potwierdza interwencję na wezwanie Fundacji Nasze Futrzaki.
- Pies przebywał w nieodpowiednich warunkach, a właściciel nie zajmował się zwierzęciem w należyty sposób, dlatego sporządziliśmy dokumentację, także fotograficzną i prowadzimy postępowanie w tej sprawie z artykułu 35. Ustawy o ochronie zwierząt. Mówi on o tym, że za znęcanie się nad zwierzęciem grozi do 3 lat pozbawienia wolności - mówi st. sierż. Dawid Łaszcz, rzeczni prasowy KPP w Bytowie.
Zwierzęciem zaopiekował się Piotr Burliński, weterynarz z Bytowa.
- Pies był mocno przegłodzony, ale najgorsza była głęboka rana na szyi od obroży, czy też uprzęży. Uszkodziła ona co najmniej na centymetr tkankę łączną i mięśnie. Rana była zaropiała i śmierdząca - mówi dr n.med. Piotr Burliński. - Na szczęście w porę podjęto interwencję. Rana powinna się wygoić, ale uraz psychiczny na pewno zostanie. Zwierzę na pewno mocno cierpiało. Takie traktowanie jest nieludzkie.
Pies dostał antybiotyki, rana została zaopatrzona i trafił pod skrzydła Fundacji Nasze Futrzaki.
- Na pewno tak tego nie zostawię - mówi Konstanty Golba. - Zawiadomię prokuraturę, facet musi ponieść konsekwencję. Na pewno też obciążę go kosztami leczenia. Nie ujdzie mu to na sucho.
Fundacja Nasze Futrzaki od lat prowadzi azyl dla zwierząt w Przyborzycach pod Bytowem. Można jej pomóc, wpłacając datki na konto 83 1240 3783 1111 0010 6558 9374.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?