Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łatwy łup

Dorota Ruszczyńska
Nawet w czasie odpoczynku nie można tracić głowy, kosztowności najlepiej zostawić w domu lub w hotelu
Nawet w czasie odpoczynku nie można tracić głowy, kosztowności najlepiej zostawić w domu lub w hotelu Fot. Przemysław Gryń
Oprócz turystów w wakacje nad Bałtyk zjeżdżają bandy kieszonkowców. Giną portfele, telefony, aparaty fotograficzne

Środa, wczesne popołudnie, centrum Koszalina. Chodnikiem idzie młoda dziewczyna, ma plecak i torebkę. Nieoczekiwanie podjeżdża do niej chłopak, zrywa torebkę z ramienia i ucieka. Przerażona dziewczyna płacze i woła o pomoc. - Byłam za daleko, by cokolwiek zrobić - relacjonuje nasza czytelniczka, która widziała całe zdarzenie.
Takich przypadków policja odnotowuje w wakacje niemało. Najwięcej jest ich w miejscowościach nadmorskich. Wypoczywający tam letnicy kuszą miejscowych złodziei. W dodatku w czasie wakacji wraz z turystami nad Bałtyk zjeżdżają zorganizowane bandy kieszonkowców .
- W lipcu i w sierpniu zawsze nad morzem wzrasta przestępczość - potwierdza Krzysztof Targoński, rzecznik prasowy zachodniopomorskiej policji. Zaznacza, że zwykle są to drobne choć dokuczliwe przestępstwa.
Policyjne raporty z ostatniej środy odnotowały na przykład cztery włamania do namiotów, do których doszło w miejscowościach nadmorskich.
W małych, wiejskich kurortach giną przede wszystkim portfele, telefony komórkowe, aparaty fotograficzne i kamery. Okazuje się, że turyści zostawiają je w namiotach, a nawet na plażowych kocach. Złodzieje nie gardzą też markowymi ubraniami suszącymi się na sznurkach. Na pieniądze i telefony często polują również w autobusach i pociągach. Zdarza się, że włamują się do pokoi w ośrodkach wczasowych.
W Kołobrzegu, Darłowie i Koszalinie złodzieje czyhają na turystów w małych kawiarniach i ogródkach piwnych (kradną telefony i portfele).
W Mielnie i Ustroniu Morskim już zgłoszono sporo kradzieży plecaków (turyści robiąc zakupy zostawiali je "na chwilę" przed kioskami). W Darłowie złodzieje byli bardziej aktywni. Ukradli trzy samochody.
- Chyba tylko marnej pogodzie zawdzięczamy to, że na plażach kieszonkowców jeszcze nie ma tak wielu, bo niezbyt wielu jest plażowiczów - przyznają szefowie komisariatów policji w nadmorskich miejscowościach. Policjanci spodziewają się "ożywienia" po 10 lipca, kiedy zazwyczaj na dobre zaczyna się sezon wypoczynkowy nad Bałtykiem.

Jak nie dać się okraść na wakacjach?

- nie zabierać na wakacje cennych przedmiotów i biżuterii (ewentualnie zostawić je w depozycie ośrodka wczasowego lub hotelu);
- brać co najwyżej jedną kartę bankową i nie nosić wraz nią numeru umożliwiającego wypłatę gotówki z bankomatu:
- nie zostawiać w samochodzie ani namiocie przedmiotów, które mogą skusić złodzieja (nawet płyt kompaktowych czy markowych ubrań).

Andrzej Libera, właściciel sklepu "M-Punkt" z telefonami komórkowymi w Kołobrzegu:

Co lato tłumy turystów zgłaszają mi kradzieże komórek. Przychodzą zablokować telefon, żeby złodzieje nie mogli z nich rozmawiać. W tym roku prosiło o to już chyba dziesięciu wczasowiczów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza