– Ta sytuacja jest wymuszona lawinowo zwiększającą się liczbą chorych – mówi Andrzej Sapiński, prezes zarządu słupskiego szpitala. – Pierwszy oddział z 18 łóżkami jest całkowicie zapełniony. Właściwie cały czas zajęte są też cztery łóżka z respiratorami dla chorych na COVID-19 na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
Dlatego decyzją wojewody zwiększa się w słupskim szpitalu liczbę łóżek dla zakażonych wirusem o kolejne 25. Tym samym w słupskim szpitalu od środy jest ich już 47.
- Przypomnijmy, że pierwszy oddział izolacyjny działa w wydzielonej części oddziału pediatrycznego, która była na to przygotowana od wiosny. Natomiast drugi oddział uruchamiamy w przestrzeni oddziału rehabilitacyjnego – mówi Anetta Barna-Feszak.
– To po raz kolejny duże utrudnienie logistyczne dla nas, bo trzeba znaleźć miejsca na łóżka dla ciężko chorych na COVID, a jednocześnie staramy, się, aby zmiany jak najmniej odczuli pacjenci, którzy na rehabilitacji powinni być leczeni.
Zarząd szpital i lekarze po raz kolejny apelują, aby wszyscy uprawieni zgłaszali się na szczepienia. Osoby zaszczepione rzadko chorują tak ciężko, by trafiały do szpitala. Zdecydowana większość pacjentów covidowych to osoby niezaszczepione.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?