Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lazio - Milan. Znaleźli sposób na Krzysztofa Piątka. Polak odcięty od piłki w Rzymie

MS
eastnews
Pierwszy półfinał Pucharu Włoch między Lazio i Milanem zawiódł. Rzymianie byli bliżej strzelenia gola, ale w najważniejszym momencie okazali się nieskuteczni. Ich sukcesem jest jednak zneutralizowanie atutów Krzysztofa Piątka. Polak był kompletnie odcięty od podań.

Nie od dziś wiadomo, że Krzysztof Piątek nie potrzebuje zbyt wielu kontaktów z piłką, by strzelić gola, jednak liczba 26 kontaktów przeraża. Polski napastnik został kompletnie wyłączony przez piłkarzy Lazio i nie jest to nawet wina samego Piątka. - W ogóle nie dostawał dobrych podań - bronił go po bezbramkowym remisie trener Milanu Gennaro Gattuso. Więcej agresji i narzucenie środkowej linii Milanu wystarczyło, by żadna prostopadła piłka nie dotarła do reprezentanta Polski, żalił się po meczu szkoleniowiec Rossonerich.

Odkąd Piątek trafił do Włoch, to zawsze znajdował sposób na strzelenie gola rzymianom - niezależnie od tego, czy są z Lazio, czy z AS Roma. W środowy wieczór Milan zagrał tak defensywnie, że nikt nie kwapił się wesprzeć Piątka w działaniach ofensywnych. To sprawiło, że Krzysztof Piątek zaliczył pierwszy mecz bez gola dla Milanu, który rozpoczął w podstawowym składzie. "Tym razem nie grał, jak piłkarz z innej planety" - napisali po spotkaniu dziennikarze "La Gazetta dello Sport".

W XXI wieku żaden piłkarz nie ustrzelił dwucyfrowej liczby goli w Pucharze Włoch. Piątek ma na koncie osiem trafień i przynajmniej jeszcze jedną szansę na podreperowanie strzeleckiego dorobku. Rewanż z Lazio na San Siro dopiero 24 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lazio - Milan. Znaleźli sposób na Krzysztofa Piątka. Polak odcięty od piłki w Rzymie - Sportowy24

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza