Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łeba bez gazu. Dotychczasowy dostawca na liście sankcyjnej

Aleksander Radomski
Aleksander Radomski
Łeba odcięta od gazu. Novatek, dotychczasowy dostawca błękitnego paliwa znalazł się na liście sankcyjnej Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w związku z wojną na Ukrainie.

Mieszkańcy Łeby odcięci od dostaw gazu. To rykoszet po nałożonych przez rząd nowych sankcjach na 50 firm i podmiotów. Na liście jest OAO Novatek z siedzibą w Moskwie, który jest dostawcą błękitnego paliwa na terenie gminy Łeba.

- Od wczoraj trwają intensywne rozmowy w sprawie znalezienia rozwiązania problemu, na szczeblu województwa pomorskiego i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Gmina Miejska Łeba robi wszystko, aby jak najszybciej gaz popłynął do mieszkańców miasta - informuje UM Łeba.

Według resortu spraw wewnętrznych Novatek powiązany jest Leonidem Wiktorowiczem Michelsonem, który został objęty sankcjami rządu Wielkiej Brytanii. Firma ma zajmować czwarte miejsce na liście największych firm rosyjskich i jest beneficjentem decyzji rządu Federacji Rosyjskiej.

Działa w sektorach gospodarczych zapewniających istotne źródło dochodów rosyjskiemu rządowi, odpowiedzialnemu za aneksję Krymu i destabilizację Ukrainy.

- Ponadto, do dnia 28 lutego 2022 r. członkiem zarządu Novatek był Giennadij Mikołajewicz Timczenko jeden z zaufanych współpracowników Władimira Putina, objęty sankcjami UE - czytamy w uzasadnieniu do decyzji w sprawie wpisania podmiotu na krajową listę sankcyjną.

Intensywne rozmowy na linii Łeba - urząd wojewódzki - ministerstwo prowadzone w tej kwestii są już od 26 kwietnia.

- A Novatek deklaruje chęć dostaw, jednak pod warunkiem zdjęcia z listy - mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby. - Firma ma mieć zapasy surowca. Wczoraj po godz. 17 zapadły decyzje o zaangażowaniu w rozwiązanie tego impasu PGNiG oraz Polskiej Sieci Gazowniczej, które mają zapewnić dostawy jeszcze przed majówką i do czasu rozwiązania problemu lub zdjęcia sankcji.

Tymczasem około 40 km sieci gazowej na terenie Łeby wraz z wszystkimi urządzeniami jak zbiorniki na gaz skroplony, komory rozprężania i system toczni jest własnością rosyjskiej spółki. Burmistrz Strzechmiński przypomina, że Novatek odkupił instalacje od koszalińskiej firmy Amber Gaz kilka lat temu. Jak więc dostawy gazu w takiej sytuacji mają być w ogóle możliwie?

- Proszę pamiętać, że jest to instalacja krytyczna, która może być wykorzystywana na mocy decyzji premiera -zaznacza Strzechmiński.

Łeba nie jest jedynym samorządem, który zmaga się z tego typu problemem. Kłopoty z brakiem błękitnego paliwa występują w kilku innych gminach w Polsce. Sytuacja w Łebie dotyczy około 300 podmiotów gospodarczych i mniej więcej 80 proc. gospodarstw indywidualnych.

Przypomnijmy, że wczoraj nastąpiło całkowite wstrzymanie dostaw gazu ziemnego dostarczanego przez Gazprom w ramach kontraktu jamalskiego. Wg deklaracji PGNiG sytuacja nie ma aktualnie wpływu na bieżące dostawy do klientów tego przedsiębiorstwa PGNiG.

Państwowa spółka ma możliwość zakupu gazu zarówno z Unii Europejskiej, dzięki połączeniom z Niemcami i Czechami, jak i międzynarodowego rynku LNG poprzez terminal w Świnoujściu, którego moce zostały w tym roku zwiększone. Ważnym źródłem gazu ziemnego ma być też krajowe wydobycie, a dodatkowym zabezpieczeniem możliwości zaspokojenia popytu wewnętrznego są magazyny gazu w Polsce. Ich stan zapełnienia to około 80 procent.

Wkrótce więcej informacji.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza