Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łeba. Działa nowa dyskoteka na zgliszczach Grodu Wiktorii

Dorota Hinca
Ta dyskoteka spaliła się doszczętnie na początku lipca, teraz otworzono ją na zgliszczach.
Ta dyskoteka spaliła się doszczętnie na początku lipca, teraz otworzono ją na zgliszczach. Dorota Hinca
Chyba tak hucznego otwarcia spalonego na początku lipca Grodu Wiktorii nikt się nie spodziewał. Nowa koncepcja dyskoteki połączona z parkiem rozrywki robi wrażenie.
Leba. Nowa dyskoteka na zgliszczach Grodu Wiktorii

Łeba. Nowa dyskoteka na zgliszczach Grodu Wiktorii

Obiekt otwarto teraz, po tym jak w nocy z 5-6 lipca spalił się on doszczętnie razem z okolicznymi mieszkaniami pracowniczymi. Ewakuowano wtedy 120 osób, a w gaszeniu pożaru udział wzięło 11 jednostek straży pożarnej. Mieszkańcy i turyści zapewnienia właściciela o tym, że dyskoteka na zgliszczach wkrótce zostanie ponownie otwarta, traktowali jako żart.

Rzeczywistość przeszła najśmielsze oczekiwania i trudno odmówić organizatorom przedsięwzięcia naprawdę dobrego pomysłu. Zamiast podłogi morski piach, palmy, hawajskie wieńce i stoliki pod różnokolorowymi parasolami. Pośrodku duży basen, a w nim pontony i materace, z tyłu duża dmuchana zjeżdżalnia, a z boku drewniany parkiet kryty białym namiotem.

W świetnej zabawie imprezowiczom nie przeszkodziła nawet nie najlepsza pogoda. Młodzież i starsi skakali do basenu, część z nich pływała na pontonach, popijając kolorowe drinki, a wokół paliły się ogniste pochodnie.

Organizatorzy obiecują, że to jeszcze nie wszystko, na co ich stać.
- Trudno, w krótkim czasie zaplanować takie duże przedsięwzięcie. Na pewno będziemy je ulepszać, bo koncepcja jest unikatowa i przypadła do gustu turystom. W najbliższych dniach postaramy się oświetlić to miejsce większą ilością pochodni i postawimy karuzelę - zachęca Mirosław Bem, właściciel Grodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza