Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lębork. Bałagan przy ulicy Lubelskiej

Edyta Litwiniuk
Księżycowy krajobraz – mówią mieszkańcy ul. Lubelskiej.
Księżycowy krajobraz – mówią mieszkańcy ul. Lubelskiej. Fot. Krzysztof Falcman
Mieszkańcy ul. Lubelskiej skarżą się na prace wykonywane przez MPWiK. - Robią wodociąg i kanalizację - to dobrze, ale dlaczego zostawiają po sobie bałagan - mówią.

Ulica Lubelska w Lęborku znajduje się praktycznie na skraju miasta.
Od około miesiąca prowadzone są na niej prace ziemne przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.

- Tworzona jest sieć wodociągowa i kanalizacyjna - tłumaczą w MPWiK.

Mieszkańcy ulicy Lubelskiej skarżą się jednak, że tam, gdzie MPWiK prace zakończyło, drodze dużo brakuje do ideału.

- Zostawili nam księżycowy krajobraz. Jak to wygląda? A jak zacznie padać deszcz? Będziemy brnąć po kolana w błocie - mówi jeden z mieszkańców.

Faktycznie jezdnia jest bardzo nierówna, sterczą z niej fragmenty asfaltu i kamienie. - Nawet rowerem trudno przejechać - mówi jeden z napotkanych przez nas na miejscu mężczyzn.

Miejsce, gdzie pracują robotnicy, mieszkańcy objeżdżają bokiem po łące. O sprawę nierównej nawierzchni ul. Lubelskiej zapytaliśmy w MPWiK.

- Mamy już podpisaną umowę z firmą, która od następnego tygodnia rozpocznie odtwarzanie zniszczonej nawierzchni - zapewnia Elżbieta Milewska, dyrektor MPWiK w Lęborku. - Tam, gdzie leżał asfalt, będzie on odtworzony. W pozostałej części ulicy, gdzie nadal trwają prace, a wcześniej była tam droga gruntowa, jezdnia też zostanie wyrównana. Wszystko będzie wyglądało tak, jak było, zanim weszli
tam robotnicy - zapewnia dyrektor.

Prace prowadzone przez MPWiK na ulicy Lubelskiej potrwają jeszcze około półtora tygodnia.
Potem wszystko ma wrócić do porządku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza