Lębork. Bankomat przy alei Wolności szwankuje

- Nikt niczego nie zgłaszał - mówią w banku.

Na psujący się bankomat na zewnątrz banku PKO BP w Lęborku narzekają nasi czytelnicy. - Kiedy w weekend próbowałam wypłacić z bankomatu pieniądze, słońce tak świeciło, że praktycznie nie widziałam, co pokazuje monitor. Dodatkowo bankomat zacinał się i nie chciał wziąć karty - bulwersowała się w rozmowie telefonicznej nasza czytelniczka.

- Do tego bankomat umieszczony jest za nisko, o daszek można sobie rozbić głowę - twierdzi. Kobieta postanowiła wypłacić pieniądze z drugiego bankomatu. Jednak żeby dostać się do niego, trzeba najpierw swoją kartę bankomatową "przepuścić” przez czytnik.

- Ale czytnik też nie działał. Niby zapalało się zielone, ale drzwi i tak były zamknięte - mówi nasza czytelniczka. - Tak się nie traktuje klientów.

Dwa bankomaty i z żadnego nie można skorzystać, to nie do pomyślenia - mówi. Zapytaliśmy o sprawę felernego bankomatu w lęborskim oddziale banku. Zdaniem jego szefa wszystko jest w porządku, a bankomat działa bez zarzutu.

- Nie mieliśmy żadnych zgłoszeń, że z tym bankomatem coś jest nie tak - powiedziano nam w PKO i odesłano po komentarz do gdańskiej centrali banku. A stamtąd odpowiedzi już się nie doczekaliśmy.

Wczoraj z kolei bankomat na zewnątrz banku był nieczynny. Od rana klienci w długiej kolejce zmuszeni byli wypłacać pieniądze z tego, znajdującego się wewnątrz budynku.

Czy jednak po zamknięciu banku, kiedy trzeba będzie najpierw sczytać kartę, żeby wejść do środka, nadal będą mogli z niego korzystać? - Ile to będzie trwało? Czy to dużo roboty naprawić bankomat - bulwersuje się kolejny raz nasza czytelniczka.