Lębork. Centrum miasta można zwiedzać bryczką. Milana i Mellin zawiozą do Młyna

- Chcieliśmy uatrakcyjnić pobyt turystów w naszym mieście - wyjaśnia Iwona Król. - Najwięcej frajdy z takiej przejażdżki mają dzieci. To one najczęściej namawiają rodziców czy dziadków na wycieczkę
- mówi pani Iwona.

Przejażdżka bryczką to nie tylko gwarancja dobrej zabawy, ale i okazja do zwiedzenia miasta. Bryczka kursuje dwoma trasami. Krótsza wiedzie wokół placu Pokoju: ulicami Przymurną, Waryńskiego, Młynarską, Franciszkańską. O zabytkach spotykanych na trasie przejazdu bryczki opowiada Kinga Adamska. - Dłuższą, 30-minutową trasę zaczynamy z placu Pokoju, potem przejeżdżamy obok Domu Młynarza, Młyna, dawnego zamku, kościoła św. Jakuba Apostoła. Później zobaczyć można pocztę, ratusz, basztę kwadratową, kościół Korony i stare mury obronne. Wyjeżdżamy przy kościele św. Jakuba i wracamy na miejsce postoju - opisuje Iwona Król.

Niestety, bryczką nie można przejechać po ul. Staromiejskiej. Organizatorzy mają jednak nadzieję, że może w przyszłym roku władze miasta zrobią wyjątek. - Usłyszeć stukot końskich kopyt na ul. Staromiejskiej, to by było coś - mówi Iwona Król.

- To świetny pomysł, bryczek powinno być tu więcej - ocenia pani Ewa, emerytka z Łodzi. Jedno, co nie podoba się właścicielom bryczki, to zachowanie kierowców. - Niektórzy są bardzo niewyrozumiali dla woźnicy. Nie rozumieją, że konie mają swoje tempo i nie można ich pospieszać, że bryczka nie jest tak zwrotna jak samochód - mówi pani Iwona. - Bywają i tacy, którzy specjalnie straszą konie: trąbią przy
nich, nagle dodają gazu. A przecież to niebezpieczne. Na szczęście Milana i Mellin do płochliwych nie należą.
Ile zapłacimy
d Przejażdżka dłuższą trasą (ok. 30 min) - 15 zł od osoby (cena do negocjacji) d Wycieczka krótszą trasą kosztuje 3 zł za osobę dorosłą, 2 zł za dziecko d bryczka stoi 6 dni w tygodniu (oprócz poniedziałków), w godz. 11.00-18.00 przy wejściu na ul. Staromiejską od strony placu Pokoju.