- Po co te znaki ostrzegawcze przed przejazdem, kiedy nic tymi torami nie jeździ - przekonują lęborczanie domagając zasłonięcia znaków Stop na przejazdach przez tory na trasie do Łeby. - Nie zasłonimy, bo się odzwyczają i potem będzie kłopot - twierdzą urzędnicy.
Mostek kolejowy na trasie kolejowej na Łebę jest od kilku tygodni remontowany. Był już stary i zniszczony, teraz jest odnawiany.
- Można nawet powiedzieć, że budowany praktycznie od nowa - mówią kolejarze.
Przejazd przez tory znajduje się dosłownie kilka metrów dalej na ul. Pionierów. Widać stamtąd, że na mostku prowadzone są prace. Właśnie stąd zastrzeżenia naszego czytelnika. - Po co zachowywać znaki ostrzegawcze, kiedy żadnego niebezpieczeństwa nie ma - bulwersuje się kierowca.
- Zasłonienie czy zdemontowanie znaków jest wykluczone - zastrzega jednak Leszek Mielewczyk z Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej. - Nie stosuje się czasowego zasłaniania znaków. Jeszcze ludzie się do tego łatwo przyzwyczajają i w sezonie, kiedy już na tej trasie będą jeździć pociągi, mogłoby dojść do tragedii - przekonuje.
Potwierdza to Teresa Bożek, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Lęborku.
- Nie możemy na trasie do Łeby zasłonić znaków tylko dlatego, że przez jakiś czas trwają tam prace. W każdej chwili może tam pojawić się na przykład pociąg techniczny. Znaki stop nie mogą być zasłonięte ze względu na bezpieczeństwo kierowców - mówi.
Urzędnicy przywołują przykłady zeszłorocznych wypadków, gdy samochody zderzyły się z szynobusami.
- Poza tym zatrzymanie auta przed torami i przejechanie przejazdu powoli jest bezpieczniejsze dla samochodu - dodaje Mielewczyk.
Okazuje się, że prośby o zasłonięcie znaków nakazujących zatrzymanie się przed przejazdem poza sezonem pojawią się co roku. - Ludzie szybko się przyzwyczają do takich rozwiązań. Nie możemy ryzykować, że mogłoby się to skończyć tragedią - zaznaczają.
Pan Robert pozostaje jednak przy swoim zdaniu. - Szkoda paliwa na zatrzymanie się przed torami. Dla mnie taki znak jest martwy - mówi lęborczanin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?