Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lębork. Nieszczelne przewody kominowe zmorą strażaków

(eda)
Strażacy twierdza, że ludzie często źle montują wkłady kominkowe.
Strażacy twierdza, że ludzie często źle montują wkłady kominkowe. Krzysztof Falcman
Zadymienia, sadze w kominie, wady urządzeń grzewczych - już 23 razy od początku roku lęborscy strażacy wyjeżdżali do tego typu zdarzeń. Apelują, upominają i nic to nie daje.

Najczęściej interweniują w przypadkach zapalenia się sadzy w kominie. Tu przyczyną jest po prostu nie czyszczenie przewodów kominowych. Strażakom we znaki dają się także wady urządzeń grzewczych - niewłaściwie podłączonych pieców czy kominków, najczęściej w budynkach wielorodzinnych.

- Nagminne jest instalowanie wkładów kominowych podłączonych do starych przewodów kominowych. Technologia spalania w kominkach prowadzi nawet do pękania kominów a co za tym idzie do ich rozszczelnienia. To powoduje zagrożenie zadymienia i zaczadzenia na wyższych kondygnacjach - mówi mł. bryg. Jerzy Nikitiuk, zastępca komendanta PSP w Lęborku.

Od stycznia tlenkiem węgla zatruły się trzy osoby, w tym jedna śmiertelnie. Nie obyło się też bez konsekwencji administracyjnych. Strażacy 10 spraw dotyczących nieprawidłowości w instalowaniu urządzeń grzewczych skierowali do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

- Cztery sprawy w związku z zagrożeniem zdrowia i życia ludzkiego zostały skierowane do prokuratury rejonowej w Lęborku, a w trzech przypadkach skierowaliśmy pisma do wspólnoty w celu usunięcia nieprawidłowości
- mówi Nikitiuk.

Kilkakrotnie strażacy musieli także wystawić zakaz korzystania z urządzeń grzewczych do czasu naprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza