Dziś około południa przypadkowy przechodzień zauważył otwartą studzienkę przy dawnej wyładowni PKP. Z otworu wystawały buty. Zaniepokojony lęborczanin powiadomił policję. Okazało się, że w studzience znajdowały się zwłoki.
- Funcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Na miejscu jest też prokuratura.
W tej chwili trwa wydobywanie zwłok, co jest utrudnione ze względu na ich znaczny stopień rozkładu - mówi mł. asp. Daniel Pańczyszyn z lęborskiej policji.
Wideo dzięki serwisowi remiza.com.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!