- Wszystko zaczęło się po tym, gdy ogłosiłem, że zapłacę dwa tysiące złotych za każdą informację o kupowaniu głosów - mówi radny.
Zobacz także: Lęborski radny PiSu płaci za informacje o kupowaniu głosów (wideo)
Zbigniew Rudyk, radny miejski z Lęborka otrzymuje anonimy. Wszystko zaczęło się kilka tygodni temu. Radny twierdzi, że atak na jego osobę ma związek z zapowiedzią płacenia osobom, które będą świadkami kupowania głosów podczas przyszłych wyborów samorządowych.
- Każdy w Lęborku, wie że takie kupowanie głosów jest na porządku dziennym, a właściwie to wtedy jak się zbliżają wybory i to zazwyczaj samorządowe - wyjaśnia Zbigniew Rudyk.
- Tego procederu nie ma w innych wyborach chyba, że fałszowanie głosów na przykład dostawianie drugiego krzyżyka aby głos był nie ważny.
Więcej w piątkowym "Głosie Lęborka"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?