Łebskie wydmy mogą być cudem Bałtyku. Pomóż im

Głosowanie odbywa się na stronie www.6-bsr-wonders.net, gdzie każda osoba może wskazać maksymalnie sześć miejsc i tylko dwa ze swojego kraju. Dodatkowy warunek jest taki, żeby spośród wybranej szóstki co najmniej dwie kandydatury zawierały się w kategorii dziedzictwa przyrodniczego.

Polska zgłosiła aż 12 cudów: historyczny Gdańsk, molo w Sopocie, zamek w Malborku, wydmy w Łebie, Kanał Elbląski, Mazury Festiwal Wikingów na wyspie Wolin, toruńską starówkę, Białowieżę, a także kopalnię soli w Wieliczce, historyczne centrum Krakowa i starówkę w Zamościu.

Jak tłumaczą polscy koordynatorzy konkursu, w rywalizacji znajdują się także miejsca położone z daleka od morza, bo organizatorzy rywalizacji zastosowali definicję Regionu Bałtyckiego, która mówi o tym, że cała Polska leży w tym obszarze.

- Zachęcamy do tego, aby nie głosować tylko na lokalne atrakcje, ale wskazywać sześć cudów Bałtyku i zagraniczne propozycje - podkreśla Przemysław Kulawczuk z Krajowej Fundacji Kultury Przedsiębiorczości, partnera projektu. - Warto też podkreślić, że wyboru poszczególnych miejsc w danym kraju dokonywali jego sąsiedzi, w przypadku Polski kandydatów do cudów Bałtyku wybierali więc niemieccy partnerzy projektu.

Pomysł konkursu narodził się na Uniwersytecie w Greifswaldzie w Niemczech. Uczelnia otrzymała z UE fundusze na projekt "Promocja tożsamości turystycznej Regionu Bałtyckiego" i zaangażowała do niego instytucje ze wszystkich państw nadbałtyckich. Głównym jego elementem jest właśnie plebiscyt na sześć cudów.

W konkursie startuje w sumie 65 miejsc i ma on trzy etapy. W pierwszym, który zakończy się 30 maja, zostaną wyłonione 33 miejsca z największą liczbą głosów. Po drugiej rundzie, odbywającej się w czerwcu i lipcu, pozostanie 16 najciekawszych atrakcji turystycznych, a w trzeciej (prawdopodobnie we wrześniu) zostanie wybranych sześć cudów Bałtyku.

- Do miejscowości, która wygra, trafi statuetka. Spodziewamy się, że takie miano cudu zapewni prestiż i promocję regionu. Wygrana w konkursie nie wiąże się jednak z nagrodami pieniężnymi - dodaje Przemysław Kulawczuk.