Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leć Adam na podium

(mars)
W tym sezonie Adam Małysz wygrał tylko jeden konkurs Pucharu Świata, ale zaliczany jest do grona faworytów Turnieju Czterech Skoczni.
W tym sezonie Adam Małysz wygrał tylko jeden konkurs Pucharu Świata, ale zaliczany jest do grona faworytów Turnieju Czterech Skoczni. Fotorzepa
Trzech Polaków - Adam Małysz, Robert Mateja i Krystian Długopolski wystąpi w rozpoczynającym się dziś w Oberstdorfie Turnieju Czterech Skoczni. Czy w klasyfikacji generalnej Małyszowi uda się wywalczyć miejsce na podium?

Na triumfatorów poszczególnych konkursów i całego turnieju czekają niebagatelne nagrody - w sumie ponad 110 tysięcy euro i najnowszy model terenowego nissana.
Po raz pierwszy w historii TCS dwa z czterech konkursów odbędą się wieczorem - przy sztucznym świetle. W świetle jupiterów skoczkowie rywalizować będą w pierwszym konkursie, w Oberstdorfie (29 grudnia) i ostatnim, w Bischofshofen (6 stycznia 2005 roku). Na liście startowej znalazły się nazwiska ponad 90 zawodników z 18 krajów, ale w tej liczbie są dodatkowe, narodowe grupy skoczków z Niemiec i Austrii, którzy będą mieli prawo występu na zawodach w swoich krajach. Spore zainteresowanie wzbudza zapowiedź udziału skoczków z Chin, którzy właśnie podczas TCS zadebiutują w tegorocznych zawodach Pucharu Świata.
Reprezentanci Polski sprawdzili swą formę w świątecznym konkursie w Zakopanem. Bezkonkurencyjny był Małysz przed Mateją i Mateuszem Rutkowskim. Długopolski zajął czwarte miejsce, ale zdaniem trenerów reprezentacji jego zaangażowanie podczas treningów gwarantuje, że pokaże się z dobrej strony w Turnieju Czterech Skoczni. Zdaniem drugiego trenera kadry Łukasza Kruczka z trójki Polaków Małysz powinien walczyć o miejsca na podium, Mateję stać na miejsca w czołowej piętnastce, a Długopolskiego - na awans do serii finałowej. Możliwości Adama Małysza podobnie oceniają bukmacherzy, typując polskiego skoczka do czołowej trójki całego turnieju.
W gronie kandydatów do końcowego zwycięstwa wymieniani są oczywiście lider Pucharu Świata, Fin Janne Ahonen, rewelacyjny Czech Jakub Janda i Austriak Martin Hoellwarth. Niewiele mówi się o skoczkach norweskich, z ubiegłorocznym zwycięzcą Sigurdem Pettersenem oraz o zawodnikach niemieckich. W ekipie Niemiec zabraknie Svena Hannawalda, będzie natomiast Martin Schmitt, który - wbrew prezentowanej ostatnio formie - zapowiada walkę o najwyższe trofea.
Zwycięzca każdego z czterech konkursów otrzyma czek na 30 tysięcy franków szwajcarskich (około 19 tys. euro), a triumfator całego turnieju - 33 tysięcy euro i nowy model terenowego nissana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza