Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Wałęsa szantażowany podczas afery „Olina”? Dr Kozłowski dotarł do relacji byłego premiera

o
Czy Lech Wałęsa mógł być szantażowany w czasie afery "Olina"?
Czy Lech Wałęsa mógł być szantażowany w czasie afery "Olina"? Fot. Wojciech Barczynski / Polskapresse
Portal Onet przeprowadził wywiad z dr. Tomaszem Kozłowskim, który dotarł do dokumentów, z których wynika, że Lech Wałęsa mógł być szantażowany teczkami Kiszczaka podczas afery „Olina” w 1995 roku. Historyk IPN w rozmowie powoływał się na niewydane dzienniki Mieczysława Rakowskiego.

Onet: historyk IPN dotarł do sensacyjnej relacji premiera Rakowskiego

Mieczysław Rakowski, były premier z czasów PRL oraz ostatni szef partii komunistycznej, przez całe dorosłe życie prowadził dzienniki. Jego wcześniejsze zapiski zostały wydane, jednak w latach 90. notatki prowadził już tylko na własny użytek. To właśnie w nich znalazł się m.in. opis tego, co działo się z teczkami Kiszczaka w 1995 roku, w którym rozpoczęła się sprawa „Olina”. Rozmówca dziennikarza Onetu, dr Kozłowski, zwrócił uwagę na to, że dziennikami Rakowskiego z lat 90. raczej nikt wcześniej się nie interesował – znajdują się one w jednym z archiwów w USA, a zainteresowanie budzą raczej zapiski z lat, gdy Rakowski uczestniczył czynnie w życiu politycznym, niż z czasu, gdy już się z niego wycofał.

Sprawa „Olina” z perspektywy Rakowskiego

W 1995 roku UOP zbierał dowody na to, że ówczesny premier, Józef Oleksy, współpracował z wywiadem radzieckim, a potem rosyjskim. Politycy SLD uważali, że to organizowana na specjalne zamówienie prowokacja służb specjalnych. Padł więc pomysł, by teczkami Kiszczaka próbować szantażować Lecha Wałęsę i doprowadzić do zakończenia akcji „Olina”. W dziennikach Rakowskiego można przeczytać jego relację na ten temat, o czym więcej możemy przeczytać w Onecie.

Leszek Miller, który zgłosił się do Mieczysława Rakowskiego, początkowo chciał, by ten, przez Czesława Kiszczaka lub Wojciecha Jaruzelskiego dowiedział się, czy prowadzący sprawie oficerowie UOP, którzy wcześniej byli oficerami SB, mieli epizody współpracy z KGB, które można by uznać za kompromitujące. Do spotkania Rakowskiego z Jaruzelskim i Kiszczakiem w tej sprawie doszło. Jak czytamy w portalu Onet, dzienników dowiadujemy się, że Kiszczak uważał, że powinno się uderzyć w Wałęsę – sądził, że to on „zlecał UOP polowanie na polityków lewicy”. Twierdził, że ma wiedzę o tym, gdzie są teczki potwierdzające współpracę Wałęsy z SB w latach 70. i uważał, że mogą one posłużyć do skutecznego zaszantażowania Wałęsy. W efekcie Wałęsa miał wpłynąć na ówczesnego szefa MSW, by ten zakończył sprawę „Olina”.

Dr Kozłowski wydaje książkę na ten temat

Najprawdopodobniej dr Kozłowski jako pierwszy zajął się fragmentami dzienników Rakowskiego z tego okresu – tak wynika z wywiadu przeprowadzonego z nim przez Onet. Wcześniejsze zostały wydane przez autora, ale zapiski z lat 90. były już prowadzone przez Rakowskiego na własny użytek, a obecnie znajdują się w archiwum Instytutu Hoovera w USA. Historyk IPN wskazał też na to, że jeśli ktoś wybrał się do Stanów zapoznać się z dziennikami, raczej interesowały go wcześniejsze zapiski, niż te z lat 90., gdy Rakowski nie angażował się już w politykę.

W rozmowie dziennikarza Onetu z historykiem IPN poruszono także kwestię tego, czy istotnie Lecha Wałęsę można było szantażować teczkami i kiedy rzeczywiście władze PRL próbowały na niego wpłynąć. Dr Kozłowski zapowiedział też, że jego książka dotycząca tej sprawy ukaże się najprawdopodobniej jeszcze w maju tego roku.

Źródło: Onet

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lech Wałęsa szantażowany podczas afery „Olina”? Dr Kozłowski dotarł do relacji byłego premiera - Nowiny

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza