Lekarki z Ukrainy będą leczyć w bytowskim szpitalu

- Zarząd Szpitala od dłuższego czasu aktywnie poszukuje lekarzy na wszelkie dostępne sposoby, ale wciąż brakuje chętnych - informuje Ewa Czechowska, rzecznik prasowy bytowskiego szpitala. - Należy jednak zaznaczyć, że problemy kadrowe są zjawiskiem ogólnopolskim, ale znacznie bardziej odczuwalne są w mniejszych miastach takich jak m.in. Bytów. Co istotne, dotyczą one szczególnie szpitali pierwszego i drugiego poziomu zabezpieczenia, a ich przyczyny są złożone i wynikają zarówno z niedostatecznego finansowania szpitali, ale przede wszystkim z niedoboru pracowników na rynku pracy.
Bytowski szpital ma więc duży problem.

- Braki wśród personelu medycznego to ogromne wyzwanie dla bytowskiego szpitala, nie ustajemy jednak w dalszych poszukiwaniach, aby pozyskać odpowiednich specjalistów do pracy w naszej placówce - wyjaśnia Ewa Czechowska.

- Największe braki wśród lekarzy są na oddziale chorób wewnętrznych. Aktualnie mamy na oddziale 7 lekarzy, jednak stale pojawiają się trudności aby zapełnić grafik, więc problem jest poważny - przyznaje rzeczniczka.

Bytowski szpital znalazł jednak rozwiązanie tej trudnej sytuacji. W miejscowej placówce pracę znajdą lekarze z zagranicy.
- Odnośnie zatrudnienia lekarzy z Ukrainy podejmiemy współpracę z trzema lekarkami, które będą pracować w naszym szpitalu od września - mówi Czechowska. - Początkowo będą pracować jako asystenci lekarzy. Kiedy już podszkolą język i zapoznają się z naszym systemem opieki będą mogły rozpocząć samodzielną pracę.

Aby nowy personel medyczny pozostał z nami na dłużej dyrekcja szpitala zwróciła się do powiatu z prośbą o użyczenie budynku mieszkalnego na Rzepnicy dla nowych lekarzy i ich rodzin.

- Lokalni przedsiębiorcy wyrazili chęć udzielenia pomocy finansowej aby można było wyremontować mieszkanie dla nowych medyków. Chcielibyśmy im za tą pomoc serdecznie podziękować - mówi Ewa Czechowska.