Lekarz nie chciał dać skierowania na badanie

Synowa pani Danuty ze Słupska w połowie ubiegłego tygodnia poszła na wizytę po lekarza pierwszego kontaktu do przychodni przy ul. Jana Pawła II. Kobieta była osłabiona i miała bardzo silny ból głowy.

- Synowa ma 33 lata. Przez ostatnich kilka dni miała bardzo niepokojące objawy. Przede wszystkim czuła się bardzo osłabiona. Zemdlała kilka razy w pracy oraz raz w domu - relacjonuje pani Danuta (nazwisko do wiadomości redakcji) ze Słupska.

- Cały czas miała też silne bóle głowy, uniemożliwiające jej normalne funkcjonowanie. Poszła więc po poradę do lekarza pierwszego kontaktu.Niestety, jak twierdzi czytelniczka, jej synowa poczuła się zlekceważona przez medyka.

Mimo że prosiła o skierowanie na specjalistyczne badanie, nie otrzymała go, bo lekarz stwierdził, że nie może wystawiać skierowań na każde zawołanie pacjenta.

- Kiedy usłyszałam opowieść synowej, przeżyłam szok. Nie sądziłam, że lekarz może w taki sposób potraktować pacjenta - dodaje kobieta. - Opowiedziała ona o wszystkich objawach lekarzowi, ale ten nic nie zrobił. Stwierdził, że badania dodatkowe wykonuje się w sytuacji realnego zagrożenia zdrowia, a to jego zdaniem mogą być zwykłe migreny. Pacjentka w gabinecie opowiedziała medykowi o problemach chorobowych w jej rodzinie.

- Bała się, że może dojść do nagłego wylewu. W naszej rodzinie były już takie przypadki, my mamy takie tendencje - dodaje kobieta.

- Lekarz stwierdził jednak, że nie ma powodów do obaw. Nie mam pojęcia, na jakiej podstawie to stwierdził, skoro nie skierował jej na żadne badania specjalistyczne. Kiedy synowa poprosiła o badanie tomograficzne, internista stwierdził, że takich skierowań nie wydaje bez uzasadnienia. Co musi się więc
stać, żeby lekarz zlecił badania? Według mnie coraz więcej medyków jest nieodpowiedzialnych.

O skargach na lekarzy internistów powiadomiliśmy Mariusza Szymańskiego, pomorskiego rzecznika prasowego Narodowego Funduszu Zdro wia w Gdańsku. Jego zdaniem pacjenci za każdym razem powinni informować NFZ o takich zachowaniach medyków.

- Mamy zgłoszenia tego ty - pu. Lekarze, aby odpowiednio zdiagnozować pacjenta, powinni wydawać skierowania na badania. W takich przypadkach nie powinno się oszczędzać - mówi Mariusz Szymański z Narodowego Funduszu Zdrowia.

- Oczywiście nie mają obowiązku dawać skierowań na każde badanie, o które prosi pacjent. Wszystko zależy od ich diagnozy. Czasem zdarza się, że interniści nie chcą wydawać skierowań do lekarzy specjalistów, bo chcą, by pacjenci chodzili prywatnie po poradę do ich kolegów.

Zdaniem rzecznika NFZ takie zachowanie jest naganne. - O tego typu przypadkach pacjenci powinni nas informować. Można opisać tego typu sytuację w formie skargi, która zostanie rozpatrzona - dodaje Szymański.