Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatletyka. Femke Bol i Laurent Meuwly prosto znad Bosforu: zadziwią świat także w biegu przez płotki!

Paweł Wiśniewski ze Stambułu
Duet marzeń - Laurent Meuwly i Femke Bol w trakcie rekonesansu po hali „Ataköy Atletizm Salonu” w Stambule
Duet marzeń - Laurent Meuwly i Femke Bol w trakcie rekonesansu po hali „Ataköy Atletizm Salonu” w Stambule @EuroAthletics
Niewiele ponad tydzień temu, skończyła ledwie 23 lata. Nie było hucznych urodzin, eleganckiego bankietu, melanżu czy też klubowej imprezki. Skromnie, dyskretnie, w rodzinnej atmosferze. Żadnych bajerów… Taka właśnie jest Femke Bol - dzisiaj jedna z największych gwiazd światowej lekkoatletyki. Podczas halowych mistrzostw Niderlandów, które odbyły się na obiekcie „Omnisport” w Apeldoorn (bardziej znanym z kolarstwa torowego), ta szczuplusieńka dziewczyna, mierząca 184 cm wzrostu z urokliwego Amersfoort, ustanowiła fenomenalny rekord świata w biegu na dystansie 400 metrów - 49.26!!! Dotychczas najszybszą kobietą w tej konkurencji była reprezentantka Czechosłowacji, urodzona w niewielkim Golcuv Jenikov, Jarmila Kratochvilova, która 41 lat temu, w Mediolanie była wolniejsza aż o 0.33 sekundy!

Femke Bol trenuje w grupie szwajcarskiego szkoleniowca Laurenta Meuwly, wraz z koleżanką zza między Lieke Klaver i… Anną Kiełbasińską. Wydaje się wielce prawdopodobne, że podium na halowych mistrzostwach Europy w Stambule na 400 metrów, właśnie tak będzie wyglądać… Oczywiście, ekipa z Niderlandów również już pręży muskuły przed biegiem sztafetowym. Dojdzie przecież bardzo doświadczona Lisanne de Witte... A mistrzostwo Starego Kontynentu do czegoś zobowiązuje...

Laurent ma już prawie „pięćdziesiątkę” na karku i jest wnukiem Raymonda Meuwly - francuskojęzycznego Szwajcara, który swoje życie poświęcił malarstwu, a także tworzeniu witraży i rzeźb. Zanim został trenerem pracował we Fryburgu z klimatyczną starówką, gdzie prowadził agencję sportowo-eventową. W 2009 roku został wybrany „Lekkoatletycznym Trenerem Roku” w Szwajcarii, a rok później objął stanowisko szefa regionalnego rodzimej federacji na zachodnią część kraju i odpowiadał za krajowe centrum sportowe w Lozannie.
W 2019 roku, dołączył do Holenderskiego Związku Lekkiej Atletyki jako trener narodowy. Dzisiaj uznawany jest przez wielu fachowców za guru europejskiego sprintu. To on stoi za sukcesami Bol. Klaver, czy naszej naszej Anny Kiełbasińskiej, które były jedynymi Europejkami w finale biegu na dystansie 400 metrów podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata w Eugene.

- Jestem przekonany, że jeszcze tego lata, zadziwi świat także w biegu przez płotki! Jestem pod wrażeniem i bardzo ciekawy, czego dokona… Nie wiem, ile jest w stanie pobiec 400 metrów przez płotki. Jedno jest pewne - chce tytułu mistrzyni świata. Wciąż ma coś do udowodnienia. Ostatnio pracowała jeszcze intensywniej i bardziej zdyscyplinowanie. W okresie zimowym poprawiła szybkość i siłę, bez żadnych kontuzji ani bólu. Pracujemy nad biegiem przez płotki z czternastoma krokami między dziesięcioma płotami. To wzmacnianie jej słabości bez osłabiania mocnych stron…
Długo miałem wątpliwości, czy Femke powinna brać udział w zawodach halowych. Pokonanie tych czternastu kroków między płotkami to ciężka praca. To zupełnie inne bieganie, bardziej wydajne i znacznie bliższe jej naturalnym predyspozycjom - Laurent Meuwly o Femke Bol

Zanim Femke Bol rozpoczęła lekkoatletyczną przygodę, uprawiała... judo.

- Dwa razy złamałam rękę, kiedy byłam bardzo młoda - powiedziała. A potem mój lekarz powiedział, że tak powinno być, ponieważ muszę nauczyć się upadać. Więc robiłam to przez rok, a potem przestałam, ponieważ tak naprawdę tego nie lubiłam i chciałam biegać. Byłam naprawdę zła! - wyznaje Bol

Strata dla judo to zdecydowany zysk dla lekkoatletyki.

Lekkoatletyka. Femke Bol i Laurent Meuwly prosto znad Bosforu: zadziwią świat także w biegu przez płotki!
European Athletics

Femke Bol przyznaje, że lubi… ból. Nie ma z tym problemu, jak wielu innych sportowców.

- Mam swoje elementy treningu, które kocham bardziej i mniej. Ale tak naprawdę lubię, gdy po intensywnym wysiłku fizycznym, gdy mięśnie nie otrzymują wystarczającej ilości tlenu, wytwarza się kwas mlekowy. Wtedy oczyszczasz umysł. Z czasem, jedyną rzeczą, o której myślisz jest ból i, jak się go pozbyć… Myślisz sobie - „nie mogę”, a za chwilkę „już mogę”. To świetne uczucie, kiedy widzisz, jak przekraczasz kolejne bariery psychiczne i fizyczne. Wchodzisz na coraz wyższy poziom, który skutkuje coraz lepszymi wynikami. To niesamowite - mówi

Niemal tradycją stało się już po biegach, że Femke siada z Lieke Klaver i obie rozpoczynają… ucztę czekoladową. Degustacja Kinder Bueno jest obowiązkowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lekkoatletyka. Femke Bol i Laurent Meuwly prosto znad Bosforu: zadziwią świat także w biegu przez płotki! - Sportowy24

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza