Jest już jednak pierwszy gracz, który nie zdołał się sprawdzić w ekipie szkoleniowca Dariusza Wódkiewicza. Levi Hamilton nie będzie dalej testowany i pożegnał się z zespołem. Gracz miał przebywać na sprawdzianach trzy tygodnie.
Wchodził w to siedmiodniowy obóz w Bydgoszczy i czternaście dni testów już w Słupsku. Sam pobyt nad Brdą wystarczył, by przekonać się, że Hamilton fizycznie odstaje od ekipy. Miał doskonały drybling, miał instynkt pod bramką... - Ale gdy trzeba było akcje kończyć strzałem, nie robił tego, nie miałby także szans w starciach z rosłymi obrońcami rywali. Nie oszukujmy się, ligi w Polsce nie są polem do popisu dla zaawansowanych technicznie graczy. Tutaj liczy się siła - argumentował Daniel Kaniewski, działacz Gryfa.
Na testach w Słupsku pozostaje więc trójka graczy z Lechii Gdańsk, chociaż są oni coraz bliżej podpisania umowy na pozostanie w Gryfie. Są to: Łukasz Andrychowski, Adam Prusaczyk i Grzegorz Sterczewski. W składzie jest także Grzegorz Rzadkiewicz. Na treningach pojawił się nieobecny na obozie w Bydgoszczy Patryk Pytlak.
W najbliższą sobotę gryfici rozegrają sparing w Koszalinie z tamtejszym Bałtykiem.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?