Nieoczekiwanie będziemy zawody śledzić z nadzieją na medal. Na początku igrzysk, po pierwszych występach naszych pań w Vancouver, niektóre media szydziły z nich, nazywając turystkami. Potem przyszedł jednak bieg długi, w którym Weronika Nowakowska i Agnieszka Cyl były blisko medalu. Do niedzielnego biegu masowego zakwalifikowały się aż trzy Polki, a w zawodach startowało 30 najlepszych biathlonistek igrzysk.
Stąd nadzieje na walkę o medal w zawodach drużynowych. Gdyby nasze panie pobiegły i strzelały tak jak w biegu długim, medal by był, jeśli tak jak w biegu masowym, to nie. W tym ostatnim Krystyna Pałka była 21., z jednym pudłem na strzelnicy, Nowakowska była 21., z czterema pudłami, a Cyl 23., z pięcioma. Można za nie trzymać kciuki.
Do powrotu do domu szykuje się już Tomasz Sikora, który nie obronił srebrnego medalu z Turynu i zakończył te nieudane dla niego igrzyska. Z racji wieku raczej już na kolejnych nie wystartuje. Nasz najbardziej utytułowany biathlonista jest załamany wynikami w Kanadzie i na razie nie chce mówić o swojej przyszłości. Dochodzą głosy, że po sezonie z pracą pożegna się jego trener Roman Bondaruk. Wraz z nim odejdzie jego żona Nadia Biłowa, która prowadzi nasze biathlonistki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?