- Jako LPR szykujemy pismo do wojewody i do premiera w tej sprawie. Nie może być takiej sytuacji, że były członek SLD, tylko dlatego, że zapisał się do PiS, sprawuje kierownicze stanowiska w administracji rządowej. Prywatnie nic do niego nie mamy - mówi Robert Strąk, poseł LPR.
Roman Wołoszyn odszedł z SLD po roku działalności w 2001 roku. Zapisał się do Samoobrony.
Dwa lata później, jak powiedział Głosowi, odszedł z tej partii z grupą kolegów i koleżanek, bo nie zgadzał się z jej linią programową. Później zapisał się do PiS.
- Jestem urzędnikiem państwowym. Nie chcę komentować stanowiska pana Strąka. Zostałem szefem delegatury, bo wygrałem konkurs. To wszystko - stwierdza Roman Wołoszyn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?