Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga słowacka. Gorzki debiut Tomasza Kucza. Cztery wpuszczone gole Polaka

AIP
Wypożyczony z Bayeru Leverkusen Tomasz Kucz wreszcie doczekał się debiutu. Bramkarz zagrał pełne 90 minut w ligowym starciu słowackiego DAC Dunajska Steeda, lecz zadowolony być nie może: wpuścił aż cztery gole, a jego zespół przegrał 3:4.

Już mniej niż dwa miesiące do mistrzostw świata U-20. W przyszły czwartek - 23 maja - najlepsi zawodnicy rocznika 1999 i młodsi rozpoczną walkę o najważniejsze trofeum w swojej kategorii wiekowej. Tego dnia w oficjalnym meczu otwarcia Polska podejmie swoich rówieśników z Kolumbii. Stadion Widzewa Łódź, na którym odbędą się wszystkie najważniejsze spotkania tych zawodów, będzie zapełniony do ostatniego miejsca. Choć kadra zarówno na to spotkanie, jak i cały mundial, zostanie podana dopiero w poniedziałek, wiadomo, że wśród wybrańców Jacka Magiery nie znajdzie się Tomasz Kucz. Golkiper znalazł się poza listą pięćdziesięciu nazwisk podanych na początku kwietnia do FIFA.

Magiera wolał postawić na Cezarego Misztę, Karola Niemczyckiego, Miłosza Mleczkę, Marcina Bułkę oraz Radosława Majeckiego. Na turniej najpewniej pojedzie ostatnia trójka, ich rówieśnik - Tomasz Kucz - będzie oglądał go w telewizji. Większego zaskoczenia tutaj być nie może, bowiem golkiper w swoim klubie dotąd po prostu nie grał. Nie zmienił tego zimowy transfer. Podczas ostatniego okienka transferowego młody piłkarz opuścił bowiem Bayer Leverkusen, w którego juniorskich drużynach dotąd występował i udał się na półroczne wypożyczenie na Słowację. Podpisał półroczny kontrakt z DAC Dunajska Streda.

Choć tym ruchem nie zapewnił sobie regularnej gry czy wyjazdu na mistrzostwa, będzie mógł się pochwalić wicemistrzostwem Słowacji. Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu jego zespół ma siedem punktów przewagi nad trzecim Rozumberokiem. Do mistrza kraju - Slovena Bratysława traci szesnaście oczek.

W tym momencie nie gra już właściwie o nic i dlatego trener zdecydował się na zmiany w składzie. Swoją szansę dostali rzadziej widywani do tej pory na boiskach zawodnicy, w tym Tomasz Kucz. Choć dotąd pełnił rolę jedynie zmiennika, w sobotę zagrał przeciwko ŠKF Sereď. Polski bramkarz znalazł się w wyjściowym składzie i rozegrał całe spotkanie.

Nie może wspominać tego najlepiej, bowiem aż czterokrotnie wyciągał piłkę z siatki. Nawet wysoka skuteczność ofensywnych zawodników DAC nie uratowała drużyny przed porażką i mecz zakończył się wynikiem 3:4. Pozostaje więc pytanie, czy niespełna 20-letni golkiper otrzyma kolejną szansę. Jeżeli nie, byłoby to jego jedyne spotkanie podczas wypożyczenia na Słowację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Liga słowacka. Gorzki debiut Tomasza Kucza. Cztery wpuszczone gole Polaka - Sportowy24

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza